Wiele drzew obumarło i wyschło
Aleja Brzozowa w Częstochowie uznawana jest za pomnik przyrody. Drzewa, które wchodzą w jej skład, są pod stałym nadzorem Wydziału Ochrony Środowiska. Wiele z nich ma ponad 70 lat. Rokrocznie przeprowadzane są więc ich przeglądy i zabiegi pielęgnacyjne. Okazuje się, że duża część z nich utraciła zdolności życiowe – brzozy są połamane, uschnięte i w bardzo złym stanie zdrowotnym.
Dlatego też w 2020 roku po raz pierwszy została usunięta grupa obumarłych drzew – w sumie było to 58 sztuk - które na tamtą chwilę były w najgorszym stanie i wymagały już usunięcia. Zgodnie z decyzją Marszałka w ramach rekompensaty nasadzono nowe drzewa.
Rok później - w 2021 r. - po przeglądzie drzew wszczęto nową procedurę w sprawie usunięcia kolejnych zamierających i chorych drzew. Dokumentacja w tym zakresie, dotycząca egzemplarzy brzóz wyznaczonych do usunięcia, jest od dłuższego czasu przygotowywana. Nie jest to jednak takie proste.
– Ze względu na ich pomnikowy charakter, usunięcie nawet obumarłych drzew wymaga szczególnej i długotrwałej procedury, w tym uzgodnień z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Katowicach, podjęcia uchwały Rady Miasta zdejmującej prawną formę ochrony z tych drzew oraz decyzji marszałka województwa śląskiego – mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy magistratu.
Zobacz zdjęcia:
Nie przeocz
Niebezpieczne zdarzenie
Ostatnio doszło do niebezpiecznej sytuacji. Jedno z obumarłych drzew złamało się i runęło tuż przed spacerującymi. Mieszkanka Częstochowy opisała całą sytuację w mediach społecznościowych.
- Uważajcie, proszę, na spacerach w okolicach Bialskiej. Przed chwilą moja teściowa, spacerując z moją 8-miesięczną córką o mały włos nie zginęły, ponieważ 10 cm obok nich runęła brzoza (okolice Bialskiej 160) - zaapelowała matka dziecka.
Informacje dotarły też do częstochowskiego magistratu.
- W związku z tym w trybie pilnym planowane jest wykonanie zabiegów zabezpieczających drzewa przeznaczone do całkowitego usunięcia, których w tym momencie z uwagi na wspomnianą procedurę i trwanie ochrony pomnikowej usunąć całkowicie jeszcze nie można – informuje Wydział Ochrony Środowiska.
Prace powinny rozpocząć się w przyszłym tygodniu. Z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska uzgodniono możliwość skrócenia obumarłych już drzew do wysokości 4-5 metrów.
Około 30 drzew zostanie wyciętych
Przy tej okazji przypominamy, że pierwotnie w skład 2,5-kilometrowego odcinka ul. Bialskiej, znanego jako aleja Brzozowa, wchodziło 385 drzew. Na przestrzeni lat ta liczba wzrosła, bo miasto uzupełniało powstające w drzewostanie ubytki, a poza tym nasadzało także nowe drzewa w miejscach, gdzie wcześniej ich nie było.
Obecnie, jak wynika z kontroli przeprowadzonej przez Wydział Ochrony Środowiska, do zdjęcia ochrony i usunięcia kwalifikuje się ok. 30 starych brzóz. Niestety gatunek ten jest mało odporny na upływ czasu i czynniki cywilizacyjne. W związku z tym trzeba liczyć się z tym, że w kolejnych latach następne drzewa będą obumierać. Warto jednak wspomnieć, że w miejscu starych drzew - dla zachowania ciągłości alei Brzozowej – są i będą sadzone nowe. Przyjęto zasadę, że nowo sadzone brzozy mają obwód pnia nie mniejszy niż 14 cm, a wysokość od 3 do 4 m. Takie też mają być drzewa, które zastępują te obumarłe.
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?