Wicepremier Mateusz Morawiecki w swoim planie rozwoju na najbliższe lata nie bierze pod uwagę zmian na mapie administracyjnej kraju. Tak wynika z odpowiedzi, którą otrzymała na swoją interpelację posłanka PO, Izabela Leszczyna.
Parlamentarzystka z Częstochowy w interpelacji skierowanej do ministra rozwoju w sprawie pominięcia Częstochowy i północnego subregionu woj. śląskiego w dokumentach strategicznych rządu, zapytała: „Jakie jest stanowisko, kierowanego przez pana ministerstwa, w kwestii powołania nowego województwa, które swoim zasięgiem miałoby objąć Częstochowę i okolice? Czy takie województwo, pańskim zdaniem, byłoby szansą na przyspieszenie rozwoju regionu?”.Odpowiedź, którą w imieniu ministra rozwoju i wicepremiera, udzielił Jerzy Kwieciński sekretarz stanu w tym resorcie, nie pozostawia złudzeń:
„W opinii Ministerstwa Rozwoju powołanie nowego województwa nie przyspieszyłoby gwałtownie rozwoju regionu, a wręcz mogłoby prowadzić do spowolnienia jego rozwoju z powodu istniejących zobowiązań prawnych zawartych m.in. w Umowie Partnerstwa, określającej kierunki interwencji trzech polityk unijnych w Polsce - Polityki Spójności, Wspólnej Polityki Rolnej i Wspólnej Polityki Rybołówstwa. Ponadto, środki finansowe zostały rozdysponowane pomiędzy poszczególne województwa w ramach przyjętych programów na lata 2014-2020. W efekcie powołanie nowego województwa pociągałoby za sobą szereg zmian dotyczących Regionalnych Programów Operacyjnych oraz konsultacji z przedstawicielami regionów w tym zakresie. W związku z tym w najbliższych latach nie jest planowana tego rodzaju zmiana w systemie administracyjnym.”
Na pytanie dotyczące działań Planu i Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju skierowanych do Częstochowy i subregionu północnego, Jerzy Kwieciński ogólnikowo odpowiedział:
„Działania skierowane do województwa śląskiego zostały w Strategii wyszczególnione w postaci Programu dla Śląska w obszarze „Rozwój Zrównoważony Terytorialnie”, w którym interwencja prowadzona będzie w oparciu o podejście zintegrowane terytorialnie, mające na celu wykorzystanie specyficznych potencjałów i likwidację barier w rozwoju.”
Po ostatnich wyborach parlamentarnych odtworzenie województwa częstochowskiego zapowiadał poseł PiS Szymon Giżyński. Ale tym planom przeczyły wypowiedzi czołowych polityków tej partii, na czele z premier Beatą Szydło.
Tymczasem prezydent Krzysztof Matyjaszczyk od kilkunastu miesięcy kontynuuje akcję zbierania podpisów pod wnioskiem o reaktywację woj. częstochowskiego. Lista z podpisami zostanie przesłana do kancelarii pani premier.
- Nasza akcja zbierania podpisów będzie kontynuowana - mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy UM w Częstochowie.
- W planie czy raczej prezentacji Morawieckiego także nie znalazłem żadnej zapowiedzi zwrotu w polityce regionalnej. PiS krytykował Platformę za to, że promowała duże ośrodki, co spowodowało rosnącą dysproporcję pomiędzy rozwojem największych ośrodków miejskich, a średnimi miastami takimi, jak Częstochowa czy Bielsko-Biała, zapowiadał zmianę i przez rok trudno mi wskazać jakiekolwiek działanie w tej sprawie - komentuje bielszczanin Janusz Okrzesik, wykładowca akademicki, przewodniczący rady programowej Stowarzyszenia Niezależni.BB, dążącego do reaktywacji woj. bielskiego.
*Śląskie jest NAJ... Ciekawe, czy to wiecie ROZWIĄŻCIE QUIZ
*Tragedia w Częstochowie. Para 18-latków zginęła w wypadku
*25 lat więzienia dla Krakowiaka, a on stoi z kamienną twarzą ZDJĘCIA
*Równica bez schroniska? Niestety to koniec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?