Zniknął "szkieletor" spod Jasnej Góry. Miał być parking na 100 aut, będzie pusty plac
Tuż obok planowanej przez MZD Częstochowa śródmiejskiej strefy parkowania, która miałaby być dodatkowo płatna w weekend, znajduje się teren po wyburzonym hotelu. Należąca do klasztoru paulinów parcela u zbiegu ulic 7 Kamienic, św. Barbary i Kordeckiego została wyczyszczona z gruzów. Zaplanowano wybrukowanie tego terenu i przerobienie go na parking. Wniosek w tej sprawie wysłał do miejskich urzędników 26 marca tego roku przeor jasnogórskich paulinów.
- Wniosek dotyczył ustalenia warunków zabudowy dla terenu u zbiegu ulic Kordeckiego i św. Barbary dla inwestycji polegającej na budowie parkingu na około 100 samochodów osobowych z wewnętrznym układem komunikacyjnym - mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik Urzędu Miasta Częstochowy.
W postępowaniu zasięgnięto opinii m.in. Miejskiej Pracowni Urbanistyczno-Planistycznej i Śląskiego Konserwatora Zabytków (Delegatura w Częstochowie), ale postanowieniem z 7 maja 2024 roku postępowanie zostało zawieszone na 18 miesięcy, czyli do 26 września 2025 roku. Stało się tak, gdyż wnioskowana inwestycja była niezgodna z ustaleniami i zapisami projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
- Projekt planu dotyczący m.in. tego terenu znajduje się na końcowym etapie sporządzania. Obecnie miasto czeka na uzgodnienie zapisów projektu planu przez służby Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - dodaje rzecznik częstochowskiego urzędu.
Wszystko wskazuje zatem na to, że na razie żaden dodatkowy parking pod Jasną Górą nie powstanie. Pojawia się jednak pytanie, czy w ogóle jest taki potrzebny? Na terenach za sanktuarium funkcjonuje ogromny parking wzdłuż ulicy Wyszyńskiego przeznaczony dla pielgrzymów poruszających się samochodami osobowymi i autokarami. Wydawałoby się zatem, że na miejscu wyburzonego hotelu powinna zostać wybudowana miejska plomba, by zachować ciąg zabudowy w tej historycznej części miasta. Patrząc jednak na wniosek do urzędu miasta, klasztor widzi to inaczej.
Nasze pytania dotyczące inwestycji wysyłaliśmy do rzecznika klasztoru jasnogórskiego, jak tylko otrzymamy odpowiedź, zaktualizujemy o nią tekst.
Jak powstał podjasnogórski "szkieletor"?
Pod koniec PRL-u spółce Inco-Veritas znana z produkcji środków czystości, ze sztandarowym "Ludwikiem", płynem do naczyń, udało się postawić surowe mury budynku. Po dwóch latach prace przerwano, a próby zainteresowania budynkiem innych inwestorów nie powiodły się. Obiekt w końcu został przekazany jasnogórskiemu zakonowi paulinów. Także paulinom nie udało się go ukończyć. Swego czasu o. paulini prowadzili rozmowy z inwestorami zainteresowanymi działką i budową w tym miejscu innego obiektu, z możliwością wykorzystania go przez pielgrzymów, ale i to się nie powiodło.
W 2016 roku, kiedy na Jasną Górę pielgrzymował papież Franciszek, rozważano zasłonięcie ruiny banerem, ale tak dużej zasłony nie było. Przez lata sam szkielet budowli stał się wieszakiem reklamowym, który na szczęście zniknął z panoramy miasta. Pytanie, czy kolejny parking stałby się jego ozdobą. Raczej nie...
Nie przeocz
- Kolejny Bytomski Targ Staroci za nami. Co mogli zdobyć łowcy skarbów? Zobaczcie
- W tych miastach w Śląskiem nikt nie chce mieszkać. Wyludniają się najszybciej
- Kibice na meczu Zagłębia Sosnowiec z Resovią. Racowisko i głośny doping - ZDJĘCIA
- Zabytkowe pojazdy na ulicach Wodzisławia Śl. Słynne marki i modele WIDEO, ZDJĘCIA
Musisz to wiedzieć
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?