Częstochowianie mieli egzamin z biegania

Około stu częstochowian wzięło udział w teście sprawności fizycznej (tzw. test Coopera), który polegał na tym, aby w ciągu 12 minut pokonać pieszo jak największy dystans - taki, na jaki pozwoli organizm.

- Myśleliśmy, że przyjdą tu przede wszystkim osoby związane z klubami biegaczy lub ze szkół sportowych. Okazało się, że stawiło się wielu amatorów w różnym przedziale wiekowym, a także rodziców z dziećmi - cieszy się Jarosław Kołodziejczyk ze Stowarzyszenia "Zabiegani".

Danuta Najdek wybrała się na test z 7-letnim synem Michałem. - Po raz pierwszy syn wziął udział w tak długim biegu. Był to raczej marszobieg. Udało nam się pokonać prawie trzy okrążenia, czyli ponad kilometr - mówi Danuta Najdek. Edyta Teperska wraz z 10-letnim synem Piotrem przebiegła 2,3 km. - To syn zachęcił mnie do sprawdzenia w ten sposób swojej sprawności fizycznej - twierdzi Edyta Teperska. - Pierwszy raz w życiu przebiegłam jednorazowo taki dystans. Tego, że biegi można uprawiać w każdym wieku, dowiódł najstarszy uczestnik testu Stanisław Domański. 65-latek przebiegł ponad 2 km. - Biegi długodystansowe uprawiam od pięciu lat. W tym roku przebiegłem już dwa maratony w Kołobrzegu i Lublińcu. Dzisiaj pokonałem 2 km 150 m. Dla osób powyżej 50. roku życia wynikiem bardzo dobrym jest pokonanie 2,3 km - mówi Domański.

Sobotnia impreza była rozgrzewką przed prawdziwym wyzwaniem - dziesięciokilometrowym 3. Biegiem Częstochowskim, zaplanowanym na 9 kwietnia. Biegacze będą mieli do pokonania dwie pętle wokół Jasnej Góry. Początek o godz. 14. Obowiązuje limit 800 zawodników. Jeszcze tylko dzisiaj zgłoszenia przyjmowane są przez wypełnienie formularza dostępnego na stronie www.maratonypolskie.pl lub www.zabiegani.czest.pl oraz pod numerem tel. 609 858 516. Można zapisywać się także w dniu zawodów odgodz. 9.30 w biurze w hali sportowej IV LO im. H. Sienkiewicza.

Jak ćwiczyć

Piotr Ruszel, fizjoterapeuta
W ciągu tygodnia powinniśmy znaleźć minimum dwie godziny na ćwiczenia kondycyjne. Można ćwiczyć dwa razy w tygodniu po godzinie. Gdy rano wstajemy, powinniśmy zrobić kilka ćwiczeń rozciągających i na kręgosłup np. skłonów. Można też robić brzuszki. Zamiast wsiąść do samochodu, zwłaszcza wiosną, możemy do pracy pojechać rowerem. Wieczorem po kolacji, którą trzeba zjeść najpóźniej do godz. 19 można robić przysiady, brzuszki i pompki. Warto też wybrać się na wieczorny spacer.

Dobrzy w teorii, z praktyką różnie

Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy
Niestety, od kiedy pełnię funkcje publiczne, na sport nie mogę poświęcać tyle czasu, ile bym chciał. Lubię pływać pod żaglami, nurkować, jeździć na rowerze, rolkach, a zimą na łyżwach i nartach. Potrafię też jeździć konno. Czuję potrzebę tej aktywności sportowej i chyba trzymam formę. Jednak zbyt dużo obowiązków uniemożliwia mi systematyczną pracę nad kondycją fizyczną.

Robert Dorosławski, dyrektor Teatru Adama Mickiewicza
Obiecuję sobie, że czas wziąć się za siebie i popracować nad swoją kondycją fizyczną. Tym bardziej, że kiedyś uprawiałem biegi średniodystansowe. Teraz nie biegam, ale jak tylko mogę, staram się jeździć na rowerze. W domu, choć tylko od czasu do czasu, podnoszę ciężarki, a także robię po 10 przysiadów, pompek i brzuszków. Czasami pochodzę po górach.

Irek Bieleninik, dziennikarz, konferansjer i zarazem znany artysta estradowy
Mieszkam w Olsztynie pod Częstochową i czasami wbiegam na tutejszy zamek,
do którego od domu mam ponad kilometr. Zawsze jak gdzieś wyjeżdżam, biorę ze sobą obuwie do biegania. Poza tym staram się systematycznie jeździć na rowerze. Polecam tę formę aktywności fizycznej, bo jazda na rowerze nie obciąża kręgosłupa.

Jakie dyscypliny sportu można w Częstochowie uprawiać rekreacyjnie?