Nie możesz legalnie pojechać rowerem po ulicy, która się do tego świetnie nadaje? Nie siedź biernie, przyłącz się do tych, którzy w Częstochowie walczą z drogowymi bublami.
- Wyłapujemy nieprawidłowe oznakowania drogowe - mówi Marek Latoszek, jeden z siedemnastu członków Stowarzyszenia Lokalni, które postanowiło pokazać i napiętnować bezsensowne rozwiązania.
Stowarzyszenie na razie znalazło kilkanaście takich miejsc. A my poniedziałkowe popołudnie znaleźliśmy kolejne - m.in. w dzielnicy Dźbów. Tutaj wyjazd na drogę krajową jest nie wiadomo - rondem czy klasycznym skrzyżowaniem. W efekcie na dwóch wlotach trzeba ustępować pierwszeństwa przejazdu. Z kolei na ul. Pułaskiego pas do skrętu w prawo zamienia się przed skrzyżowaniem w postój taksówek.
Do stowarzyszenia należą osoby z różnych środowisk i zawodów. Są pedagodzy, dyrektorzy szkół, prawnicy, zawodowi kierowcy. Latoszek przyjechał przed dwoma laty z Warszawy, gdzie szkolił kierowców. W Częstochowie robi to samo, dlatego jest wyczulony na drogowe absurdy. O błędach w oznakowaniu słyszy też często od kierowców.
Na ul. Pułaskiego, blisko ronda Mickiewicza, postawiono znak, tuż przed przej-ściem dla pieszych i blisko przystanku autobusowego, dopuszczający zwiększenie szybkości do 70 kilometrów na godzinę. Marcin Maranda, kolejny z członków stowarzyszenia i jednocześnie miejski radny podkreśla, że to jest przykład, jak można zrobić zły użytek z prawa. - Formalnie jest OK, bo to droga krajowa - mówi. - Ale w środku miasta. Tu nie można zwiększać szybkości.
W przyszłym tygodniu Lokalni spotkają się z policjantami z drogówki i urzędnikami z Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu i pokażą im, co wyłapali na drogach.
Rzeczniczki Miejskiego Zarządu Dróg Marta Górska i Komendy Miejskiej Policji st. sierżant Katarzyna Cichoń potwierdziły, że obie instytucje wezmą udział w spotkaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?