Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Częstochowska duma, czyli mieszkańcy kochają Twisty

B. Romanek, A. Heluszka
Biegacze wysiedli z "Rakusia" i wyruszyli na trasę kilka sekund przed tramwajem. Mimo to przegrali
Biegacze wysiedli z "Rakusia" i wyruszyli na trasę kilka sekund przed tramwajem. Mimo to przegrali Adrian Heluszka
W nietypowym wyścigu w Częstochowie Twist okazał się minimalnie szybszy od biegaczy. Nie liczył się jednak wynik, najważniejsza była bowiem promocja komunikacji miejskiej

Twisty, nowe tramwaje, to dla Częstochowy prawdziwy powód do dumy. Wczoraj jeden z Twistów, pieszczotliwie nazywany "Rakusiem" pokonał w nietypowym biegu biegaczy City Cross Częstochowa. Bieg rozegrano na dystansie ponad 6 km, pomiędzy przystankami przy promenadzie Czesława Niemena i estakadzie na Rakowie.

- Tym biegiem pokazaliśmy, że komunikacja miejska może być równie dobrym sposobem lokomocji, co przemieszczanie się o własnych siłach. Jechało z nami także wielu rowerzystów, spontanicznie przyłączali się do naszej akcji, zdziwieni, że można podjąć takie wyzwanie - mówił na mecie Daniel Woch, jeden z biegaczy City Cross.

Bieg był jednak również promocją częstochowskiej komunikacji miejskiej, a zwłaszcza tramwajów Twist i nowej linii biegnącej na Raków Zachód. Często-chowianie chętnie z niej korzystają, bo żaden inny środek transportu nie pokona w godzinach szczytu drogi między Północą a Rakowem szybciej od Twista.

Stawiają na tramwaje

Częstochowa kilka lat temu postawiła na rozwój komunikacji tramwajowej. I to wtedy, kiedy w wielu miastach twierdzono, że ten środek transportu najlepiej odstawić do lamusa. Dzisiaj nikt pod Jasną Górą nie żałuje tego kroku.

Dzięki pozyskanym funduszom zakupiono siedem Twistów i wybudowano całkiem nową linię łączącą dotychczasową z dzielnicami Raków Zachód i Błeszno.

Był to strzał w dziesiątkę, bo tramwaj stał się w Częstochowie najszybszym i najpewniejszym środkiem transportu. Poza nielicznymi przypadkami losowymi, np. wypadkami, tramwajem zawsze najszybciej przejedziemy przez zatłoczone miasto.
Nic więc dziwnego, że miasto zamierza nadal stawiać na komunikację tramwajową. Plany nie zakładają jednak zakupu kolejnych nowoczesnych tramwajów, ale...

W grę wchodzi wciąż budowa kolejnej nowej linii. Rozważane jest połączenie obydwu pętli tramwajowych na Rakowie. Nowa linia ma 4,5 kilometra, a do połączenia obydwu pętli potrzeba jedynie 1,5 km torów. Dla Rakowa byłaby to szansa ożywienia dzielnicy, która nie cieszy się najlepszą reputacją.

Wydaje się jednak, że znacznie ciekawsza (i odważniejsza) jest koncepcja, forsowana m.in. przez Częstochowski Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej. Propozycja zakłada budowę nowej linii, w północnej części Częstochowy, na Parkitce. Nowa nitka połączyłaby dzielnicę Tysiąclecie z Parkitką. Dzięki temu linią tramwajową skomunikowane zostałyby praktycznie wszystkie największe osiedla w mieście.

Są koncepcje, a pieniądze?

Pod Jasną Górą są ciekawe koncepcje, ale miasto czeka długa droga do tego, aby pozyskać na nie środki. Wiadomo bowiem, że z unijnych dotacji (z rozdania wojewódzkiego na lata 2014-2020) sfinansowany zostanie remont 82 km torowisk tramwajowych na Śląsku i w Zagłębiu, budowa 15 km nowych linii i zakup taboru. Jest na to w sumie 694 mln zł.

Częstochowski wniosek na rozwój komunikacji tramwajowej nie może być sfinansowany z tej puli. Nie oznacza to jednak, że przed Częstochową zamykają się możliwości zdobycia pieniędzy na inwestycje tramwajowe z innych źródeł.

Tym razem to, że Częstochowa nie jest miastem wojewódzkim, może być atutem. W centralnym podziale funduszów europejskich będzie wydzielona pula dla niewojewódzkich miast, które mają linie tramwajowe. A konkurencji ubywa: Grudziądz kończy modernizację sieci tramwajowej i wniosku o dotacje nie będzie składać. Podobnie Elbląg, który zbudował dwie nowe linie i nie planuje kolejnych.

W grze jest jeszcze Jaworzno, w którym wprawdzie nie jeżdżą tramwaje, ale miasto ma plan budowy sieci tramwajowej. Gdyby w tej konkurencji Jaworzno wygrało z Częstochową, pozostaje jeszcze jedna opcja prowadząca do dofinansowania tramwajów. Trzeba będzie wystartować w konkursach europejskich. Tu jednak Częstochowa czuje się mocno, bo właśnie w ten sposób zdobyła pieniądze na budowę nowej linii tramwajowej i zakup tramwajów Twist.

Kiedy Karta Miejska?

Częstochowskie MPK oferuje pasażerom całkiem sprawny system sprzedaży i dystrybucji biletów.
Pasażerowie mogą korzystać z tzw. elektronicznej portmoteki, która jest biletem. Konto biletu można zasilać wykupując w kilku punktach miasta pulę na dowolną ilość przejazdów. Bilet jest kartą zbliżeniową, którą pasażer dotyka elektronicznego kasownika w autobusie, czy tramwaju. Są też w sprzedaży bilety papierowe, jednorazowe, okresowe (półgodzinne, 45-minutowe), które można kupować w kioskach, ale także w czterech biletomatach, m.in. w Galerii Jurajskiej., w punktach obsługi klienta Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjngeo. W Częstochowie przyszłością ma być specjalna, elektroniczna Karta Miejska, którą będzie można płacić nie tylko za przejazdy autobusami, ale również np. za parkowanie czy zwiedzanie miejskich muzeów.
Prace nad Kartą Miejską prowadzi Miejski Zarząd Dróg i Transportu, ale mimo wielu obietnic, na razie projekt stoi w miejscu. MZDiT postanowiło włączyć go do większego projektu inteligentnego transportu ITS. Zakłada on między innymi powstanie interaktywnych przystanków, które informowałyby pasażerów o opóźnieniach w kursowaniu autobusów i tramwajów.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera