Cztery typy nauczycieli: Od wroga do idealisty
Typ I: Nauczyciel wróg
Już Albert Einstein, wybitny fizyk powiedział, że "Większość nauczycieli traci czas na zadawanie pytań, które mają ujawnić to, czego uczeń nie umie, podczas gdy nauczyciel z prawdziwego zdarzenia stara się za pomocą pytań ujawnić to, co uczeń umie lub czego jest zdolny się nauczyć."
Nauczyciel biologii odpytuje, z czego składa się układ pokarmowy płazińców i obleńców, ale nie uczy, jak rozpoznać drzewa w pobliskim parku. Lansowany wciąż system nauczania sprowadza się do trzech razy "z", czyli: zakuć, zdać, zapomnieć. Szkoła uczy ludzi do teleturniejów, a nie do życia kreatywnego.
Nowoczesna szkoła kojarzy się takim nauczycielom wyłącznie z modernizacją techniczną. Nieliczni wskazują na: bezstresowość, partnerskie układy z uczniami, kształcenie samodzielnego myślenia, co wynika z badań socjologów opublikowanych w książce "Nowoczesna szkoła - nowoczesność w szkole" (Adam Rosół i Marek S. Szczepański). Nauczyciele oczekują dla siebie szerokiej autonomii, swobody w doborze programu i gwarancji stabilizacji zatrudnienia.
Na pytanie skierowane do uczniów: kogo uważają za największy autorytet w sytuacji, kiedy wymagane jest rozstrzygnięcie jakiegoś konfliktu natury moralnej, na swoich wychowawców wskazało zaledwie 13,1 proc. młodzieży, a na innych nauczycieli - tylko 3 proc.
Uczniowie najsilniej reagują na ich: krzykliwość, mściwość, złośliwość, brak wyrozumiałości, wybuchowość, oschłość, ponurość. Cechy nauczycieli, które rodzą lęk, to: lekceważenie, ośmieszanie, drwina, jak w tym cytacie: "Czasem myślę, że waszym ulubionym zespołem jest zespół Downa", albo Idź do warzywniaka, połóż głowę na wadze i wciśnij "burak". Takiemu nauczycielowi do twarzy jest z pejczem.