Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Katowice będą siedzibą europejskiej agencji?

Marcin Zasada
Czy po Brexicie na Śląsku wyląduje jedna z unijnych agencji? Jest taki pomysł, trzeba będzie tylko pokonać kilka europejskich metropolii

Czy Brexit okaże się nieoczekiwanym sojusznikiem europejskich ambicji Katowic? Śląscy posłowie PiS apelują do premier Beaty Szydło, by powalczyć o przeniesienie do stolicy woj. śląskiego jednej z dwóch unijnych agencji, które dziś mieszczą się w Wielkiej Brytanii. Chodzi o Europejską Agencję Leków oraz Europejski Urząd Nadzoru Bankowego. Niestety, to bardziej marzenie niż realna szansa.

Po opuszczeniu Unii przez Wielką Brytanię, Polska będzie piątym pod względem wielkości państwem w unijnych strukturach. Tymczasem na terenie naszego kraju usytuowana jest tylko jedna agencja europejska, podczas gdy np. w Hiszpanii cztery, a na Węgrzech dwie - zaznacza poseł PiS Jerzy Polaczek, pomysłodawca śląskich starań o spadek po Brexicie. - Musimy działać szybko, bo kilka innych państw członkowskich zgłasza chęć przyjęcia do siebie unijnych placówek.

Prezydent Katowic Marcin Krupa porównuje pozyskanie europejskich agencji do ściągnięcia do miasta dobrego, stabilnego inwestora. To w sumie racja - EAL i EUNB zatrudnia dziś łącznie prawie 1100 osób (odpowiednio: ok. 900 oraz 160). Atuty Katowic? „Na przykład świetna lokalizacja, rozwinięta infrastruktura drogowa, połączenia kolejowe, trzy lotniska międzynarodowe w promieniu 100 km” - wylicza prezydent Krupa.

- A szkoła międzynarodowa dla dzieci zagranicznych pracowników tych instytucji? To jeden z wielu warunków. Dziś dyskusja o podziale łupów po Brexicie to dzielenie skóry na niedźwiedziu, ale nie jestem pewien, czy Katowice, oprócz samych chęci, mają pełną świadomość wymagań, jakie stawia się tego typu ośrodkom europejskim - mówi Jan Olbrycht, śląski europoseł.

Dywagacje dotyczące pobrexito-wej spuścizny Wielkiej Brytanii w Unii nie zaczęły się teraz. Choć Olbrycht zaznacza, że o takich przymiarkach, jak przeprowadzki europejskich agencji, na razie nie ma mowy na forum europarlamentu, od czerwca są one przedmiotem spekulacji w zagranicznych mediach. I one powinny dać do myślenia nie tylko Katowicom, ale i posłom PiS. „Financial Times” sugeruje, że chętny do przejęcia obu unijnych placówek z Londynu jest Madryt, zaś w batalii o Europejski Urząd Nadzoru Bankowego może stanąć mu na drodze Paryż, Frankfurt (siedziba Europejskiego Banku Centralnego) lub Amsterdam. Zdaniem Reutersa, EUNB raczej wyląduje w Paryżu lub Frankfurcie, choć ciekawą lokalizacją jest także Mediolan. A portal Politico nową siedzibę Agencji Leków widzi w Szwecji, Danii lub we Włoszech.

- Chętnych na spadek po Brytyjczykach będzie wielu. Ale ewentualne decyzje, najwcześniej za 2 lata, będą zapadać po negocjacjach na poziomie rządowym - zaznacza Olbrycht. Warto przy tym pamiętać, że w sprawie Katowic na razie mówimy o regionalnej poselskiej inicjatywie, do której nie odniosła się jeszcze premier Beata Szydło.

Całą sprawę z perspektywy Katowic można też traktować jak gonienie króliczka. Prof. Genowefa Grabowska, specjalistka od problematyki międzynarodowej, była eurodeputowana, przypomina przykład Wrocławia, który od lat aplikował niemal o każdą unijną instytucję czy wydarzenie, aż w końcu zaczął być w tej rywalizacji dostrzegany.

- Jeśli się nie marzy, nie konkuruje, nie dostanie się nic. W tym kontekście warto wzmacniać tę inicjatywę - uważa prof. Grabowska. - Może skuteczniejsze byłoby połączenie starań z Krakowem. Niezbędny będzie też aktywny lobbing polskiego rządu na forum europejskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Czy Katowice będą siedzibą europejskiej agencji? - Dziennik Zachodni