Czy młodzież w Katowicach zaangażuje się w Budżet Obywatelski? Na razie lepiej wypada grupa wiekowa 55+. Młodzi będą edukować rówieśników

Młodzież w Katowicach planuje w większym stopniu zaangażować się w Budżet Obywatelski. W jaki sposób chcą zaktywizować tę grupę społeczną do decydowania o losach miasta?

— Mamy przygotowane materiały, z którymi będziemy chodzić do szkół i przekażemy jak składać projekty do Budżetu Obywatelskiego, ponieważ wiele osób nie wie, jak to zrobić. Rozmawiałem z wieloma młodymi ludźmi, którzy mieli pomysły na to, co zmienić w Katowicach, ale nie wiedzą, jak taki projekt złożyć. Wystarczy dać im odpowiednie narzędzia, żeby zwiększyć ich uczestnictwo – mówi młody działacz społeczny Kacper Kwiecień z „Nowych Katowic”.

Na konferencji prasowej na katowickim rynku towarzyszyła mu także Emilia Papiernik związana z Młodzieżową Radą Miasta Katowice.

— Okazuje się, że osoby powyżej 55 roku życia są bardziej aktywne, choćby w głosowaniu – to 24 proc uprawnionych. Osoby poniżej 18 roku życia to 22 proc. uprawnionych – przekazuje Adam Skowron z Forum Samorządowego.

Jest to dość ciekawe, ponieważ Budżet Obywatelski funkcjonuje stosunkowo mocno dzięki Internetowi. Daje on możliwości łatwego głosowania i dowiadywania się o zamierzeniach autorów projektów. Jak wiadomo, to grupa starszych mieszkańców ma o wiele mniejsze umiejętności związane z obsługą komputera. Zapytaliśmy Kacpra Kwietnia – przedstawiciela młodzieży i członka Nowych Katowic co może być przyczyną stosunkowo niewielkiego uczestnictwa młodzieży w Budżecie Obywatelskim.

— Wydaje mi się, że na problem składa się kilka elementów. Jednym z większych problemów jest to, że młodzi mogą czuć, iż nie posiadają odpowiedniej wiedzy, warunków do składania projektów. Mogą czuć, że osoby starsze przede wszystkim składają projekty i mają największe pole manewru – twierdzi.

Głosować w Budżecie Obywatelskim Katowic mogą mieszkańcy, którzy ukończyli 16 rok życia. Jak zaznacza Adam Skowron, głosować w imieniu dzieci mogą też ich rodzice. Z punktu widzenia głosu młodzieży jest to jednak dość kontrowersyjny zapis, bo nie wiadomo de facto, czyje zdanie reprezentują. Przecież pokolenia niejednokrotnie chodzą różnymi ścieżkami i mają odmienne potrzeby oraz wartości. Radni wespół z młodymi ludźmi zastanawiali się, w jaki sposób oddać im nieco sprawczości – możliwości decydowania o przyszłości Katowic.

— Ograniczenia prawne wiążą się z tym, że nie można dedykować poszczególnej grupie społecznej budżetu obywatelskiego. Dlatego postanowiliśmy, że będziemy budować masę krytyczną. Mówimy: „Młodzi ludzie, chodźcie, my wam stworzymy narzędzia, pomożemy Wam, ale to wy musicie wykonać resztę pracy”. To znaczy przekonać innych młodych ludzi do tego, żeby chcieli się angażować – wyjaśnia Jarosław Makowski z KO.

Wspomina także, że projekty sygnowane przez młodzież być może otrzymają adnotację „projekt młodych”. Według niego młodzi ludzie mogą liczyć na wsparcie „wszystkich radnych” w promowania samorządności w swoim pokoleniu. Czy działania przyniosą pożądany skutek? Do końca głosowania nad projektami Budżetu Obywatelskiego w tym roku zostało 17 dni.