Czy szkoła może liczyć czworo uczniów? Tak, o ile jest placówką specjalistyczną. Do Naszej Szkoły w Żorach chodzą dzieci autystyczne WIDEO

- Od sześciu lat prowadzimy szkołę w Katowicach i pierwszy rok w Żorach. Do obu placówek chodzą dzieci z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego, głównie z uwagi na spektrum autyzmu – mówi Sabina Kubica, dyrektor Niepublicznej Szkoły Podstawowej Nasza Szkoła w Katowicach i Żorach.

Potrzeby w tym zakresie są ogromne. Wielu rodziców szuka miejsca dla swych pociech właśnie w takich placówkach.

- Szkoła dostosowuje sposoby, metody nauczania do potrzeb dzieci. Realizujemy wszystko, co jest zapisane w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego. Uczniowie korzystają z rewalidacji indywidualnej, mają też zajęcia grupowe. Oczywiście realizują podstawę programową, ponieważ są dziećmi w normie intelektualnej bądź z niepełnosprawnością w stopniu lekkim – zaznacza pani dyrektor.

Uczniami w Naszej Szkole zajmuje się odpowiednio wykwalifikowana kadra. Zatrudnieni w niej nauczyciele, oprócz pedagogicznych studiów kierunkowych, a w przypadku pierwszych klas szkoły podstawowej studiów z edukacji wczesnoszkolnej, ukończyli studia podyplomowe - oligofrenopedagogiką oraz specjalistyczne z prowadzenia zajęć z dziećmi w spektrum autyzmu. Z uczniami pracuje także psycholog, logopeda, terapeuta si (integracji sensorycznej), czyli wszyscy specjaliści, którzy mogą pomóc dziecku w jakikolwiek sposób.

Jak dodaje Sabina Kubica, każdy uczeń autystyczny jest inny, ma inne potrzeby i wymagania.

- Natomiast ich wspólną cechą jest to, że są dziećmi z różnymi nadwrażliwościami. Nie potrafią się odnaleźć w szkołach masowych, gdzie jest dużo uczniów i bodźców. Szczególnie przeszkadza im hałas, dzwonek, nadmierne światło. Stąd w naszych klasach jest w miarę cicho, a dzieci nieraz noszą na uszach słuchawki wytłumiające hałas – wylicza dyrektorka Naszej Szkoły.

Uczniowie dysponują również specjalnymi miejscami do siedzenia – czasem są to piłki, czasem pufy, w zależności od ich potrzeb.

- Jeśli stworzymy dzieciom autystycznym odpowiednie warunki, świetnie sobie poradzą. Po wyeliminowaniu nadmiernej ilości dystraktorów (rozpraszaczy) funkcjonują bardzo dobrze. Odnoszą wówczas w szkole sukcesy – wyjaśnia Sabina Kubica.

Część uczniów ze spektrum autyzmu chodzi do szkół masowych. Nie zawsze się to sprawdza.

- W Katowicach mamy doświadczenia, że dzieci autystyczne przychodzą do Naszej Szkoły ośmioklasowej w starszych wieku, np. 12 – 15 lat. Mają już zwykle bardzo trudną historię szkolną, w pewnym bowiem momencie przestają sobie radzić w placówce masowej – przyznaje dyrektorka.

Idealnym rozwiązaniem w ich przypadku jest zatem szkolnictwo specjalne dostosowane do potrzeb dzieci i młodzieży autystycznej. Do Naszej Szkoły w Katowicach uczęszcza 75 uczniów. Trwa nabór do liceum ogólnokształcącego dla autystycznej młodzieży, które rozpocznie działalność od września tego roku.

- W Żorach mamy na razie jedną klasę pierwszą, ale docelowo będziemy kształcili dzieci autystyczne w zakresie szkoły specjalnej ośmioklasowej. Zakończył się właśnie nabór do klasy pierwszej, którą otwieramy od września – wskazuje pani dyrektor.

W Żorach poszerzy się baza, na którą obecnie składa się jedno pomieszczenie klasowe. Do potrzeb kształcenia specjalnego wyremontowany zostanie i dostosowany sąsiedni budynek. Znajdą w nim miejsce wszystkie gabinety terapeutyczne, sala gimnastyczna, świetlica, a więc będzie to w pełni wyposażona szkoła.

Trzeba wiedzieć, że u coraz większej liczby dzieci diagnozuje się spektrum autyzmu. Co jest przyczyną rosnącej liczby osób z tego rodzaju dysfunkcją? Tego jeszcze nie wiemy. Mówi się o czynnikach genetycznych i środowiskowych. Obecne czasy wiążą się z ogromną ilością bodźców, na które jest narażony współczesny człowiek. Może to skutek przebodźcowania, co sprawia, że organizm zamyka się w ochronnej autystycznej skorupie...