Internauci oburzeni uszkodzonym grobem Kazimierza Kutza. Sprawcy nadal nie ujęto

Uszkodzono grób Kazimierza Kutza. Czytelnicy są oburzeni

W niedzielę 16 lutego informowaliśmy o tym, że ktoś uszkodził grób znanego śląskiego reżysera Kazimierza Kutza. Zniszczoną płytę nagrobka zauważyła dzień wcześniej żona reżysera, Iwona Świętochowska-Kutz, która przyszła złożyć kwiaty na jego grobie w wigilię jego urodzin.

Sprawa została zgłoszona na policję. Nagrobek został porysowany ostrym narzędziem, ktoś narysował na nim krzyż. Widać go, gdy staniemy koło grobu. Policja prowadzi sprawę pod kątem zniszczenia mienia.

Internauci są oburzeni tym, co się stało.

- Faktycznie skandal, jak można nie uszanować woli zmarłego. Nie chciał krzyża to jego wola - pisze pani Jania.

- Powinno się ucinać ręce za profanację spokoju zmarłych - dodaje pan Jerzy.

Nie wiadomo, kto dokonał zniszczeń. Niektórzy Czytelnicy mają jednak swoje domysły.

- Wandal tego nie zrobił tylko jakiś bogobojny katolik skoro wykrył krzyż... to się w głowie nie mieści jakich ludzi ta święta ziemia nosi – pisze Jacek (pisownia oryginalna).

Inni proponują zmianę przepisów, by ich spoczynek nie został zakłócony w ten sposób.

- Pora na zmianę przepisów. Prawo do rozsypywania prochów w lasach czy terenach niezamieszkałych i terenach własnych - domaga się pani Anna.

To nie pierwszy ważny grób uszkodzony w naszym województwie.

- Wandali, którzy zbeszcześcili grób mojego dziadka, do tej pory policja nie znalazła. Smutne! - skomentował Jerzy Ziętek, wnuk Jerzego Ziętka, generała brygady Sił Zbrojnych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz polityka i działacza państwowego, partyjnego i społecznego.

Kazimierz Kutz zmarł 18 grudnia 2018 roku. Reżyser został pochowany na cmentarzu przy ul. Henryka Sienkiewicza w Katowicach. Przez długi czas jego miejsce spoczynku nie było naruszone.

- Nie wiadomo, kiedy dokładnie doszło do uszkodzenia. Brany pod uwagę jest okres od listopada do teraz - informuje mł. asp. Agnieszka Żyłka, rzeczniczka KMP Katowice.

Póki co nadal nie udało się ustalić sprawcy tego haniebnego czynu.

- Apelujemy, by każdy, kto zauważył podejrzenie zachowującą się osobę w tym miejscu zgłosił ten fakt na policję - mówi mł. asp. Agnieszka Żyłka.