Taki to już niestety urok zimy, a zwłaszcza takiej jak tegoroczna, kiedy na jezdniach lądują tony soli. Nie każda droga w mieście jest nowa, więc te starsze są narażone na to, że szybko pojawią się tam ubytki.
Kruszą się pobocza, nagle na środku wykwita wielka dziura. I to właśnie jest podstawą do tego, by po uszkodzeniu samochodu ubiegać się o odszkodowanie od właściciela danej drogi.
W Dąbrowie Górniczej w 2019 oraz 2020 roku zgłoszone zostały łącznie 122 wnioski o wypłatę odszkodowania. 82 w 2019 roku oraz wspomnianych 40 w ubiegłym. Jak się jednak okazuje udowodnienie tego, że uszkodziliśmy auto z winy zarządcy drogi nie jest wcale takie proste. A jeśli już czujemy na sto procent, że mamy rację, zniechęca nas do walki o odszkodowanie np. długa batalia sądowa.
- Z tytułu odszkodowania za skutki zdarzenia drogowego ubezpieczyciel Przedsiębiorstwa Miejskiego MZUM PL S.A. w dwóch ostatnich latach wypłacił jedno odszkodowanie. Zdarzenie to miało miejsce na łączniku drogi wojewódzkiej 790 z drogą krajową 94 – informuje Piotr Lipiński z Wydziału Infrastruktury Miejskiej w dąbrowskim Urzędzie Miejskim.
Dodaje, że we wszystkich innych zgłoszonych przypadkach nie stwierdzono odpowiedzialności Przedsiębiorstwa Miejskiego MZUM PL S.A.. Dlatego postępowania likwidacji szkód prowadzone przez ubezpieczyciela zakończyły się wydaniem decyzji odmownych.
Kierowcy nie chcą chodzić do sądów
- Jeżeli do Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej wpływa roszczenie z tytułu najechania na ubytek w drodze, dokumenty są przekazywane do Przedsiębiorstwa Miejskiego MZUM.PL S.A., które rozpatruje wnioski w zgodzie z zapisami umowy z ubezpieczycielem. MZUM ma zawartą polisę ubezpieczeniową, dlatego czynności z zakresu likwidacji szkody dokonuje ich ubezpieczyciel. W przypadkach, gdy to Wydział Infrastruktury Miejskiej udzielał odpowiedzi, sprawy zwykle się kończyły, ponieważ większość osób nie jest zainteresowana dochodzeniem roszczenia na drodze sądowej – tłumaczy Piotr Lipiński.
Nie przeocz
- Z kolei w przypadku, kiedy wpływające zgłoszenia nie są związane z infrastrukturą. Są to na przykład sprawy incydentalne, jak zderzenie z dziką zwierzyną lub inne zdarzenia losowe, wówczas sprawa jest rozpatrywana indywidualnie. W 2020 roku nie wypłacaliśmy jednak żadnych odszkodowań z tego tytułu – dodaje.
Na tych drogach warto uważać
Które drogi w Dąbrowie Górniczej uznawane są zatem przez kierowców za najgorsze? Oto te, na których kierowcy uszkodzili najwięcej samochodów w 2019 i 2020 roku, zgłaszając wniosek o odszkodowanie do urzędu miejskiego.
Zobacz koniecznie
- DK-1 (od 11 lutego 2021 zarządza nią GDDKiA, która w ramach remontu dostosowuje jej parametry do drogi ekspresowej)
- łącznik Aleja Róż do DK-94
- łącznik DW-790 do DK-94
- ul. Podlesie
- ul. Roździeńskiego
- ul. Koksownicza
- ul. Armii Krajowej
- ul. Zachodnia
- ul. Karsowska
- ul. Legionów Polskich
- ul. Królowej Jadwigi
Do tej listy dąbrowianie dodają jeszcze kilka ulic, które ich zdaniem także wymagałyby interwencji służb drogowych. Kierowcy za nieporozumienie uznają brak 400 metrów nowego asfaltu pomiędzy wyremontowaną drogą krajową 94 a ul. Majakowskiego, która też ma nową nawierzchnię. Tam nie tylko jezdnia jest popękana, ale także ma garby i doły. Gromadzi się w nich woda, która po przejechaniu samochodów pryska na pasażerów stojących na przystanku komunikacji miejskiej przy cmentarzu.
Zdaniem dąbrowian remont przydałby się też jak najszybciej ul. Morcinka oraz Krasickiego i Letniej. Ta ostatnia akurat znalazła się w planach remontowych miasta w 2021 roku, więc pozostaje mieć nadzieję, że efekt końcowy modernizacji zadowoli kierowców.
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?