Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza ma kolejny sposób na komary: montują budki dla jerzyków

PAS, mat. prasowe
Jerzyki potrafią zjeść dziennie 20 tysięcy komarów
Jerzyki potrafią zjeść dziennie 20 tysięcy komarów pixabay
Dąbrowa Górnicza sięgnęła po naturalnych sprzymierzeńców w walce z plagą komarów, meszek i kleszczy. Aby miasto polubiły jerzyki, które wyjątkowo rozsmakowały się w komarach, rozpoczęła się akcja montowania budek lęgowych dla ptaków – w tym również jerzyków.

Jerzyki są naturalnym wrogiem komarów, a w ciągu doby jeden mały ptak z tego gatunku potrafi zjeść 20 tysięcy krwiopijczych owadów. Jerzyk przebywa w Polsce tylko przez cztery miesiące w roku, ale zjada w tym czasie około 2,5 miliona komarów. Te liczby bez wątpienia robią wrażenie.

– Ptaki, zwłaszcza jerzyki, są nieocenione, bo opryski są tylko dodatkowym sposobem walki z komarami. Dbając o środowisko, chcemy, by te ptaki polubiły nasze miasto, dlatego rozwijamy program montażu budek lęgowych na budynkach, które poddawane są termomodernizacji. Zachęcamy do montowania budek, tym bardziej, że to gatunek objęty ochroną – wyjaśnia Anna Zadroga, inspektor w Wydziale Ochrony Środowiska UM.

CZYTAJ TEŻ:
Dąbrowa Górnicza: miasto będzie walczyć z plagą komarów. Opryski przez całe lato

W zeszłym roku zamontowanych zostało w Dąbrowie Górniczej 60 budek lęgowych. Jednak jerzyki mają specjalne wymagania. W warunkach naturalnych gniazdują na wysokich skałach oraz w dziuplach wysokich drzew, więc w mieście zainstalowanie dla nich budek, wymaga nieco wysiłku ze strony człowieka. Urzędnicy są w kontakcie z ornitologiem, który wskazuje im miejsca, w których można zamontować budki przeznaczone dla tego gatunku.

– W przyszłości planujemy większy zakup budek dla jerzyków, zaprosimy dzieci na warsztaty, podczas których dowiedzą się nieco więcej o ptakach żyjących w naszym mieście. Wszystko w trosce o ekologię i w imię walki z uciążliwymi komarami – zapowiada wiceprezydent Dąbrowy Górniczej Damian Rutkowski.

„Ukłon” w stronę jerzyków to tylko jedna z odsłon walki z uciążliwymi owadami. Ze względu na ich tegoroczną plagę miasto zdecydowało się na opryski. Są one wykonywane odpowiednimi środkami i w godzinach zapewniających bezpieczeństwo innych pożytecznych owadów, m.in. pszczół.

Nie przegapcie

– Opryski prowadzimy w częściach miasta, w których owady są najbardziej dokuczliwe. Używane przez nas środki działają nie tylko przeciwko komarom, ale także przeciw kleszczom, są bezpieczne dla ludzi, rośli i zwierząt, a ich stężenie nie zagraża naszemu zdrowiu – wyjaśnia wiceprezydent Rutkowski. – Dla komfortu wszystkich, a także ochrony populacji „dobrych” owadów, przede wszystkim pszczół, opryski są wykonywane tylko w nocy, między godzinami 22 a 6 - dodaje.

Zobaczcie koniecznie

Jak produkowany jest prąd w Elektrowni w Rybniku?

Debata DZ: Jak walczyć ze smogiem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo