Dąbrowa Górnicza: nowe dworce i tunele za 3 lata

To, o czym mówiło się od kilkunastu miesięcy, stanie się faktem. Władzom miasta udało się przekonać PKP do przebudowy infrastruktury kolejowej w Dąbrowie Górniczej i wsparcia finansowego tej inwestycji. Pozytywna decyzja w tej sprawie zapadła podczas spotkania w Warszawie.

O sukcesie poinformował wiceprezydent Dąbrowy Górniczej Marcin Bazylak. – Podczas spotkania w Ministerstwie Infrastruktury, wspólnie z prezydentem Zbigniewem Podrazą i posłem Robertem Warwasem, przekonaliśmy prezesów PKP SA i PKP PLK do rozpoczęcia projektowania zmian wokół dworców w centrum i Gołonogu. Dąbrowa będzie liderem tego projektu – podkreśla Marcin Bazylak.

Dodaje, że inwestycję uda się prawdopodobnie zrealizować do 2020 roku.

– Będziemy mogli korzystać ze Zintegrowanych Centrów Komunikacyjnych obejmujących dworce, parkingi, podziemne przejścia do peronów oraz bezpieczne dwupoziomowe przejazdy pod torami – mówi Marcin Bazylak.

Koszty tych zmian poniosą wspólnie miasto i PKP, a całości ma dopełnić dofinansowanie z funduszy europejskich. Dąbrowa ma wydać na to przedsięwzięcie ponad 63,4 mln zł, a PKP ponad 48,4 mln zł. Natomiast ponad 66,3 mln zł to wartość dofinansowania z Unii Europejskiej do projektu „Zielona mobilność”, która ma zrewolucjonizować cały układ komunikacyjny w mieście.

Projekty mają być gotowe w 2018 roku, a w latach 2019-2020 trwać będzie przebudowa

Przypomnijmy: w 2016 r. PKP SA i władze Dąbrowy podpisały list intencyjny, który miał sprecyzować plany rewolucji drogowo-kolejowej w mieście, bo za takie trzeba uznać m.in. wyburzenie dworca Kolei Iwangorodzko-Dąbrowskiej przy ul. Kościuszki, a także budowę dwóch bezkolizyjnych przejazdów pod torami kolejowymi na linii Warszawa – Katowice. W lutym br. podpisano z kolei porozumienie dotyczące współpracy przy rewitalizacji dworców kolejowych w centrum. Chodzi o tzw. dworzec Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej i w Gołonogu.
Mieszkańcy cieszą się z tego, że będą mieli znów dworzec z prawdziwego zdarzenia. – Koleją jeżdżę często i wiele razy marzłam na peronie, bo nie było ani dworca, ani nawet poczekalni. Mam nadzieję, że to wypali – mówi Halina Kaczmarek, mieszkanka osiedla Mydlice.

Kiedy można spodziewać się efektów tych zmian?

– Kolejne spotkanie z przedstawicielami PKP PLK odbędzie się w tym tygodniu. Chodzi o wypracowanie ostatecznego harmonogramu działań – mówi Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej. – Dokumentacja projektowa ma być gotowa w połowie przyszłego roku. Na jej podstawie będziemy mogli sięgnąć po zagwarantowane dla miasta fundusze europejskie w ramach projektu „Zielona mobilność”. Prace budowlane przewidujemy na lata 2019-20 – dodaje Matylewicz.

Jeden z tuneli pod torami kolejowymi ma powstać w centrum, jako przedłużenie ul. Kościuszki i prowadzić do ul. Lima-nowskiego. Drugi ma się pojawić koło dworca w dzielnicy Goło-nóg, w ciągu ul. Parkowej. To usprawni komunikację z dzielnicą Łęknice i rejonem jezior Pogoria. Jednocześnie znikną obecne przejazdy kolejowe przy ul. Kościuszki i właśnie Parkowej.

Kluczowy będzie remont dworca Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej w centrum, gdzie ma się pojawić kompleksowe zaplecze do obsługi ruchu pasażerskiego, a więc m.in. kasy, poczekalnia, sanitariaty. Jednocześnie powstanie tu przejście podziemne, łączące peron z budynkiem dworca. Po wyburzeniu budynku dworca PKP przy ul. Kościuszki wybudowane zostaną drogi dojazdowe pod wyremontowany dworzec. Będzie można podjechać samochodem, autobusem, bo w planach jest tu budowa węzła komunikacyjnego. Być może da się tu skierować część autobusów, które dziś mają główny przystanek w centrum przy placu Wolności. Będzie też wypożyczalnia rowerów. W wyremontowanym dworcu w Gołonogu część pomieszczeń przeznaczona zostanie do obsługi ruchu pasażerskiego.

ZOBACZ KONIECZNIE: NASZA RAMÓWKA
DZISIAJ POLECAMY PROGRAM KATARZYNY KAPUSTY Z CYKLU TU BYŁAM

20 lat po powodzi tysiąclecia na Śląsku