Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: W Gołonogu mogą zginąć pod gruzami domu

Piotr Sobierajski
Dom się rozpadnie. Będzie tragedia - mówi Jan Szczepanik
Dom się rozpadnie. Będzie tragedia - mówi Jan Szczepanik Piotr Sobierajski
Jeszcze w tym roku miasto ma podpisać umowę z firmą, która przy ul. Kasprzaka w dzielnicy Gołonóg ma wybudować 58 mieszkań socjalnych. Nie ma od tego odwrotu, bo dziś w Dąbrowie Górniczej na lokale socjalne czeka łącznie aż 745 osób.

A sytuacja często jest dramatyczna. Tak jak w przypadku Jana Szczepanika. Na jego posesji przy ul. Podlesie 63 stoi rozpadająca się rudera z 1909 r. W domu nie ma wody, ogrzewania, są dziury w dachu, a całość w każdej chwili może się zawalić. Mimo tego mieszka tu dwóch lokatorów, którzy mieli zostać wykwaterowani przez poprzedniego właściciela działki. Ten tego nie zrobił i od kilku lat dąbrowianin stara się teraz o znalezienie dla tych lokatorów mieszkań socjalnych, bojąc się o ich życie.

- Kiedy to wszystko się zawali i ktoś zginie, to co? To ja będę odpowiedzialny, a przecież miasto wie, że obaj nie mogą mieszkać w takich warunkach, bo to grozi ich życiu i zdrowiu. Potwierdził to m.in. rzeczoznawca majątkowy i budowlany. Mam to na piśmie, że może tu dojść do katastrofy budowlanej, ale miasto nie widzi problemu - mówi Jan Szczepanik.

To rzeczywiście kuriozalna sytuacja. Obaj lokatorzy mają orzeczony we wrześniu i październiku 2o10 r. sądowy wyrok eksmisji, ale dotychczas nie znalazło się dla nich nowe lokum. Choć już rok temu, w grudniu 2011 r., wniosek pozytywnie rozpatrzyła komisja mieszkaniowa Rady Miejskieji mieszkania miały się znaleźć. - A tu nagle we wrześniu br. znów dostałem z Urzędu Miejskiego pismo, że na razie wolnych mieszkań socjalnych nie ma i nie będzie. To ja mam tu zginąć, bo jeden z lokatorów zaatakował mnie już siekierą i chciał zabić, a miasto nie może wciąż znaleźć dla nich lokali. To koszmar - podkreśla Jan Szczepanik.

Miasto przygotowało w ubiegłym roku przy ul. Łącznej 19 jeden z budynków, by tam tymczasowo umieszczać takie osoby, które czekają na mieszkania socjalne. Okazuje się, że nie każdy może tam trafić.

- Przepisy nie zakładają prawnych możliwości wskazania tymczasowego pomieszczenia w zamian za lokal socjalny. Tymczasowe pomieszczenia przy Łącznej 19 wskazywane są na podstawie wezwań komornika sądowego, na rzecz osób, którym sąd orzekł eksmisję i nie przyznał prawa do lokalu socjalnego - tłumaczy Piotr Jędrusik, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej UM. - Podtrzymujemy decyzję o przyznaniu im mieszkań socjalnych, ale dostaną je, kiedy odzyskamy dwa jednoosobowe lokale socjalne, z uwzględnieniem pilniejszych potrzeb w tym zakresie - dodaje.
Jakie mogą być pilniejsze, kiedy ci ludzie mogą zginąć?

Tego w urzędzie już nie usłyszeliśmy. A czekać trzeba będzie długo, bo w mieście są dziś 692 lokale socjalne, ale tylko 43 udało się pozyskać w tym roku. Przez pierwszych 11 miesięcy br. przyznano 23 lokale w ramach listy wynajmu i 38 na mocy sądowych wyroków o eksmisję. Może choć trochę poprawią sytuację dwa budynki, które powstaną w Gołonogu. Miasto przeznaczyło na ich budowę w przyszłorocznym budżecie ponad 5,4 mln zł. Mają być gotowe w 2014 roku.


*Niesamowity Dreamliner w Pyrzowicach ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*HC GKS Katowice od szatni ZOBACZ ZDJĘCIA TYLKO W DZ
*Ślązacy zazdroszczą Katalończykom autonomii: prawda czy fałsz? [CZYTAJ I SKOMENTUJ]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!