Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza. Wyburzyli dwa dworce kolejowe. Czy tak to się musiało skończyć?

PAS/TOS
Tak zniknęły z powierzchni ziemi dworce kolejowe w Dąbrowie Górniczej centrum oraz w dzielnicy Strzemieszyce. Na zdjęciach widać także remontowany obecnie budynek dworca Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej z 1888 rokuZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Tak zniknęły z powierzchni ziemi dworce kolejowe w Dąbrowie Górniczej centrum oraz w dzielnicy Strzemieszyce. Na zdjęciach widać także remontowany obecnie budynek dworca Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej z 1888 rokuZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE PAS/TOS/PolskaPress
Dąbrowa Górnicza koleją i dworcami kolejowymi stoi. W mieście jest ich kilka, a byłoby jeszcze więcej, ale nie wszystkie te budynki dotrwały do dziś. Zostały po prostu zburzone. Czy musiał je spotkać taki właśnie los?

Z pewnością nie, ale nadeszły czasy, kiedy na opuszczone, zniszczone dworce wszyscy spoglądali krzywo. Nie było pomysłu, jak je ponownie przywrócić do życia, jak sprawić, by służyły podróżnym czy lokalnej społeczności. Najprościej było je więc zburzyć, choć miały wartość zabytkową, historyczną, były często świadkami wydarzeń wyjątkowych, rzutujących na losy miasta i mieszkańców. A kiedy jeszcze zostały poważnie uszkodzone, jak ten w Strzemieszycach Północnych, to już w ogóle spisane były na straty.

Do pożaru dworca PKP w Strzemieszycach Wielkich doszło 25 czerwca 2007 roku, potem palił się jeszcze w 2013 roku. Ostatecznie został zburzony w styczniu 2016 roku. Dla wszystkich taki krok PKP był dużym zaskoczeniem.

Zobacz zdjęcia:

Nie przeocz

W środku funkcjonowała kiedyś poczekalnia i kasa biletowa, między torami przy peronie 1 i 2 był jeszcze płotek. Niestety, ten wspaniały XIX-wieczny budynek obracał się w coraz to większą ruinę. Dzisiejsza stacja Dąbrowa Górnicza-Strzemieszyce powstała w 1885 roku, kiedy to do tej samodzielnej wówczas miejscowości dotarła Kolej Iwanogrodzko-Dąbrowska. Wcześniej istniał już przystanek na Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej (dzisiejsza Dąbrowa Górnicza Południowa).

Sam dworzec i jego otoczenie znajdowały się w opłakanym stanie. Budynek był nieczynny po wspomnianym pożarze z 2007 roku. Biura ekspedycji towarowej przeniosły się do jednego z domów w pobliżu stacji. Na części budynku nie było dachu, podróżnych straszyła spalona wieża. Wejście do dworca było zamurowane, do wewnątrz można było za to zajrzeć przez jedno z okien od strony peronu.

Koparka zrobiła swoje, nie zostało zupełnie nic

Nie było także pomysłu na dworzec w centrum Dąbrowy Górniczej, przy ulicy Kościuszki. A kiedy okazało się, że koliduje z planami budowy centrum przesiadkowego przy drugim, sąsiednim dworcu PKP z 1888 roku, który będzie remontowany (obecnie trwa jego modernizacja), wówczas także zapadła decyzja o jego wyburzeniu.

Przez wiele lat służył pasażerom, bo mieściły się w nim kasy biletowe, a nawet bar. Potem przez wiele lat był zamknięty na głucho, chociaż okresowo działał tu sklep spożywczy. W piątek 18 grudnia 2020 roku zniknął z powierzchni ziemi.

Otynkowany i pomalowany żółtą farbą dworzec kolejowy u zbiegu ulic Kościuszki i Kolejowej w centrum Dąbrowy Górniczej był jednym z bardziej wyrazistych obiektów w tej części miasta. Jego powstanie związane jest z szerokotorową Koleją Iwanogrodzko-Dąbrowską, która w drugiej połowie XIX wieku połączyła Iwanogród, jak wówczas nazywał się Dęblin, z rozwijającym się przemysłowym Zagłębiem Dąbrowskim.

Zobacz także

W Dąbrowie Górniczej Kolej Iwanogrodzka stykała się z normalnotorową Drogą Żelazną Warszawsko-Wiedeńską. Każda z nich miała swój dworzec i oba przez wiele lat funkcjonowały z powodzeniem pod szyldem PKP.
Jeszcze w czasach PRL-u stacja w Dąbrowie Górniczej, oprócz połączeń pasażerskich, obsługiwała też szereg połączeń towarowych. Stało tu zawsze mnóstwo wagonów-węglarek z ówczesnej kopalni Generał Zawadzki. Swoje bocznice miały też Huta Bankowa (czynna do dzisiaj) czy Defum.

Koleją wożono zresztą znacznie więcej towarów niż dzisiaj. Nic więc dziwnego, że kolejowym urzędnikom potrzebne były biura w obu budynkach dworcowych. Obsługę pasażerów prowadzono w wyburzonym właśnie dawnym dworcu Iwanogrodzkim, skąd na peron trzeba było iść kładką, którą pamiętają zapewne wszystkie pokolenia dąbrowian, prócz najmłodszego.

W miejscu wyburzonego dworca powstaje obecnie rondo i droga dojazdowa do remontowanego dworca Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, nieco dalej powstał wjazd do tunelu pod torami kolejowymi. Połączy on ul. Kolejową i Kościuszki z ul. Limanowskiego, skąd dalej pojedziemy na tereny rekreacyjne na Zielonej oraz wokół Pogorii III. Obok remontowanego dworca Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej powstanie ponad 350 miejsc parkingowych. Do ronda dotrzemy także całkiem nową drogą, jaka powstaje od strony Powiatowego Urzędu Pracy przy ul. Sobieskiego, a prowadzić będzie za Hutą Bankową oraz Centrum Handlowym Pogoria. Powstaje po to, by kierowcy nie wjeżdżali bezpośrednio do centrum Dąbrowy Górniczej, jeśli nie mają takiej potrzeby, a jadą np. w stronę Gołonoga czy alei Majakowskiego.

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera