Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąbrowianka Maja Cembrzyńska o swojej przygodzie w V edycji The Voice Kids: przyjaźń, nauka, emocje, sukces

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Maja Cembrzyńska z Dąbrowy Górniczej odniosła sukces w V edycji The Voice Kids. Znalazła się wśród trzech najlepszych głosów show Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Maja Cembrzyńska z Dąbrowy Górniczej odniosła sukces w V edycji The Voice Kids. Znalazła się wśród trzech najlepszych głosów show Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE fot. Natasza Młudzik / Jan Bogacz / TVP/instagram The Voice Kids Zobacz galerię (8 zdjęć)
Finał V edycji The Voice Kids dostarczył nam wiele wzruszeń, czasem zaskakujących rozstrzygnięć i zwrotów akcji, ale przede wszystkim muzycznych prezentacji na wysokim poziomie. Młodzi ludzie doskonale odnaleźli się na dużej scenie, a wśród nich Maja Cembrzyńska. Mieszkanka Dąbrowy Górniczej dotarła do ścisłego finału, będąc w trójce najlepszych głosów tej edycji telewizyjnego show TVP2. To może otworzyć jej drogę do dalszego rozwoju i występów przed publicznością, zwłaszcza, że dąbrowianka – co sama podkreśliła – z muzyką i śpiewem wiąże swoją przyszłość. Oto, co powiedziała nam Maja już po zakończeniu swojej przygody z programem.

Najlepszym uczestnikiem tegorocznej edycji The Voice Kids – głosami widzów - okazał się Mateusz Krzykała z drużyny Cleo, pokonując w finale oraz Alicję Górzyńską (ekipa Dawida Kwiatkowskiego) oraz reprezentantkę Dąbrowy Górniczej - Maję Cembrzyńską, która doskonale odnalazła się w zespole Tomsona i Barona.
 
W finałowej odsłonie Jako trzecia swój talent pokazała Maja Cembrzyńska, która sięgnęła do repertuaru Billie Eilish, prezentując piosenkę Happier Than Ever. To nie powinno dziwić, bo Maja bardzo ceni twórczość właśnie tej młodej wokalistki. W duetach Maja z Tomsonem i Baronem zaśpiewała piosenkę Afromental “Differences”, a w drugiej części programu, na żywo, utwór Czesława Niemena “Dziwny jest ten świat”.

Mieliśmy okazję porozmawiać z Mają już po finale V edycji The Voice Kids. Oto, jak wspomina swoją muzyczną przygodę z TVP2, a także jakie ma teraz dalsze plany.

Nie przeocz

DZ: - Czyj to był pomysł i jak to się stało, że w ogóle trafiłaś do V edycji The Voice Kids?
Maja Cembrzyńska: - Udział w programie od zawsze był moim wielkim marzeniem. Zgłoszenie wysłałam w dzień moich urodzin, bardzo spontanicznie. Nie spodziewałam się tego, że się dostanę, szczerze mówiąc nawet trochę o tym zapomniałam. Miesiąc później, gdy przyszedł mail z zaproszeniem na casting byłam strasznie zaskoczona, no i oczywiście przeszczęśliwa. Poczułam wtedy, że zaczyna się nowy, wielki, znaczący rozdział w moim życiu.

DZ: - Jak wyglądała atmosfera na planie show i kontakty z innymi uczestnikami, czy było czuć rywalizację?
Maja Cembrzyńska: - Na planie poznałam wielu cudownych i wyjątkowych ludzi, wszyscy byli dla siebie pomocni i przyjaźni. Wiem, że jest to program na skalę ogólnopolską, może i światową, ale nie było czuć rywalizacji. Każdy sobie pomagał, dla większości była to po postu świetna okazja na odnalezienie siebie, zaśpiewania na wielkich scenach, no i przede wszystkim wielka przygoda. Wiadomo, że każdy chciał zajść jak najwyżej, ale pomimo tego byliśmy i jesteśmy jedna wielką voicową rodzinką.

DZ: - Czy udało się nawiązać bliższe relacje, a może nawet przyjaźnie z innymi uczestnikami show? Będziecie się spotykać?
Maja Cembrzyńska: - Z programu wychodzę z ogromną ilością pozytywnych wspomnień i przyjaciół na całe życie. Za to właśnie kocham ten program- jednoczy ludzi kochających muzykę. Mam kontakt z większością osób z drużyny chłopaków, szczególnie z Karoliną Kutypą, Tosia Zakrzewską i Aleksandrem Rysiem z drużyny Dawida. Są to ludzie, którzy wnieśli bardzo dużo do mojego życia.

DZ: - Czego można się było nauczyć, jakie cenne rady zdobyć na planie show?
Maja Cembrzyńska: - W programie odnalazłam siebie, swój styl muzyczny. Poczułam, że scena to moje miejsce na Ziemi, nie zastąpiłabym go już nigdy niczym innym. Na każdej próbie dostawałam cenne rady zarówno od Tomsona i Barona jak i od trenerów wokalnych.

DZ: - Co było najtrudniejsze: stres, opanowanie emocji, odpowiednie współgranie na scenie z innymi?
Maja Cembrzyńska: - Bardzo trudnym zadaniem były bitwy. Nigdy wcześniej nie śpiewałam w trzy osoby, było to naprawdę ogromne wyzwanie. Dodatkowo na bitwach byłam przeziębiona, cud że wszystko się udało. Jednak bardzo polubiłam się z Karoliną i Marysią, co bardzo ułatwiło to trudne zadanie, nie było rywalizacji. Bardzo stresujące były dla mnie przesłuchanie w ciemno, potem już nauczyłam się radzić sobie z emocjami i stresem.

DZ: - Czy spodziewałaś się takiego sukcesu? Co dalej? Jakie masz muzyczne plany na najbliższe miesiące?
Maja Cembrzyńska: - Sukcesem dla mnie było samo dostanie się do programu, kompletnie się tego nie spodziewałam. Moim marzeniem jest nagranie własnej płyty, bardzo bym chciała coś nagrać z Tomsonem i Baronem, finałowy kawałek wyszedł świetnie. Miałam poczucie jakbyśmy śpiewali razem już długie lata. Na pewno dalej będę się rozwijać muzycznie, uczestniczyć w wydarzeniach muzycznych, koncertować. Poczułam, że zostałam doceniona i zauważona. Jestem, otwarta na wszelkie propozycje i kontakty.

Maję wspiera w realizacji jej muzycznych – i nie tylko marzeń – mama, Sylwia Kolczyk-Cembrzyńska.
 

- Majeczka osiągnęła ogromny sukces. Jest on wynikiem jej zaangażowania, ciężkiej pracy i determinacji. To są długie lata nauki wokalu. Jestem z niej bardzo dumna, w programie rozwijała się w bardzo szybkim tempie, każdy występ był lepszy, widać było progres i dojrzałość artystyczną, którą budowała. Byłam z nią w tej podróży przez cały czas, każdego dnia – mówi mama Mai.

 
Jak dodaje Maja wróciła silna, pewna siebie, odnalazła siebie, swoją drogę i cel w życiu, stała się artystką.
 
- Spotkałyśmy na tej drodze wielu wyjątkowych ludzi, przyjaciół na całe życie. Poruszyła serca milionów ludzi, wiem i czuję całym sercem, że to początek nowej drogi w jej życiu. Mai marzeniem jest nagranie własnej płyty i wiem, że się spełni. Maja umie o siebie walczyć, o swoje marzenia i przyszłość, ma plany, które zrealizuje. Jest wyjątkowa i bardzo uparta, ciężka praca i determinacja w dążeniu do celu pozwalają jej na realizację marzeń i taka jest Maja. Wiem, że daleko zajdzie, a ja będę zawsze ją wspierać. Scena i mikrofon w ręku to Mai świat, który kocha. Zobaczyłam, że tam jest najszczęśliwsza, z jej dużą wrażliwością i wewnętrznym artystycznym pięknem. Jestem pewna, że to początek przygody z telewizją i będziemy oglądać Maję na wielkich scenach. Wiem, że wszystko w życiu dzieje się dokładnie tak jak ma być, a będzie pięknie – podkreśla Sylwia Kolczyk-Cembrzyńska, dziękując jednocześnie córce za wszystkie te wrażenia, emocje i fenomenalne występy.
 
Reprezentantce Dąbrowy Górniczej, Zagłębia i całego woj. śląskiego należą się faktycznie duże gratulacje. Maja pierwsze sukcesy wokalne odniosła jako pięciolatka, wygrywając wokalny konkurs piosenki przedszkolaka. Kształcenie wokalne rozpoczęła w III klasie szkoły podstawowej, pod okiem Małgorzaty Orczyk – trenerki wokalnej, która prowadziła Maję do 2021 roku, obecnie Maja współpracuje również z Edytą Cymer. Maja nie wyobraża sobie życia bez muzyki, oprócz śpiewu gra również na pianinie i marzy o perkusji. Kocha śpiewać i robi to każdego dnia. Pasją Mai jest również nauka języków obcych – angielskiego i francuskiego. Interesuje się także modą, lubi czytać książki i gotować. Chętnie poznaje nowych ludzi, a także uwielbia podróże. W wolnym czasie ogląda seriale i spotyka się z przyjaciółmi.
 

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo