Holenderski dziennik "De Telegraaf" rozmawiał z Patrickiem Lefeverem, dyrektorem sportowym Deceuninck-Quick Step, w barwach której koszmarny wypadek w Katowicach przeżył Fabio Jakobsen. Szczegóły obrażeń zawodnika są wstrząsające.
- Ten chłopiec ma szczęście, że wciąż żyje - stwierdził wprost Patrick Lefever, mówiąc o Fabio Jakobsenie.- Jestem naprawdę zszokowany liczbą szwów na twarzy. Jest ich 130, został mu tylko jeden własny ząb, podniebienie wciąż jest w kiepskim stanie, a struny głosowe ma częściowo sparaliżowane - dodał dyrektor sportowy grupy Deceuninck-Quick Step,
To kolejny poważny wypadek, z którym miał do czynienia Lefever w tym roku, W związku z tym w zawodowym peletonie zaczęły się gorące dyskusje nad poprawą bezpieczeństwa zawodników.
- Współpracujemy między innymi z Jumbo-Vismy, aby stworzyć organizację, która będzie w pełni zaangażowana w bezpieczeństwo podczas wyścigu.Wprowadzone zostaną wysokie nakładki na słupy w najbardziej ryzykownych miejscach trasy, a na ostatniej prostej zostaną zmienione bandy osłonowe - zapowiedział szef Deceuninck-Quick Step, - Światowa federacja nas wspiera, szukamy już firm, które zrealizują te pomysły.
W sobotę rozpoczyna się Tour de France. Wcześniej w Nicei zbierze się sztab omawiający zasady bezpieczeństwa.
- W Formule 1 i sportach motorowych bezpieczeństwo jest w rękach profesjonalistów. Jeśli chodzi o kolarstwo, mamy sporo do zrobienia. Musi powstać niezależny zespół, który się tym będzie zajmował - dodał Richard Plugge, dyrektor Jumbo-Vismy,
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.