Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Debata o wodzie w redakcji DZ. Jaką wodę pijemy i czy będzie droższa?

Monika Krężel
Jaką wodę piją mieszkańcy woj. śląskiego? Dobrą. Możemy bez obaw sięgać po tę z kranu - tak zapewniali uczestnicy naszej debaty "Woda dla Śląska - szanse i zagrożenia". Obawy dotyczą jednak zmian w prawie wodnym, bo jest ryzyko, że ceny wody mogą wzrosnąć.

Co ciekawe, choć woda w naszym regionie jest dobrej jakości, to w Indeksie Rozwoju Społecznego, gdzie przebadano 272 regiony w Europie, nasz region znalazł się na 256 miejscu jeśli chodzi o jakość wody. - Woda ma szczególnie długą pamięć. Dlatego wpływ górnictwa węgla i innych aktywności przemysłowych w wodach podziemnych w niektórych rejonach jest jeszcze czytelny - podkreślał prof. Andrzej Kowalczyk, rektor Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. - Śląsk jest na szczęście w tej dobrej sytuacji, że ma źródła wody w górach. Powinniśmy sięgać po zasoby z natury bezpieczne, czyli u źródła.

- Wychowany jestem na kranówce - mówił Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego. - Dla mieszkańców najważniejsza jest nie tylko jakość wody, ale i cena. Taniej będzie wtedy, jeśli zaczniemy działać razem, gdy będzie więcej odbiorców.
- Gdybyśmy współpracowali i wykazali wodną solidarność, to jesteśmy w stanie osiągnąć cenę 1,80 zł za metr sześcienny wody. Jednak ustawodawca krzyżuje nam plany - tłumaczył Łukasz Czopik, prezes Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów SA, współorganizatora debaty.

Tymczasem sen z powiek samorządowcom oraz przedsiębiorstwom wodociągów i kanalizacji spędza projekt Prawa wodnego. - Obawiamy się, że do zapisu projektu Prawa wodnego my będziemy mogli wnieść uwagi dopiero w pracach komisji i podkomisji sejmowych. Innej dyskusji nie będzie - mówiła Magdalena Pochwalska, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Sosnowcu.

W projekcie jest mowa m.in. o utworzeniu przedsiębiorstwa, które w całej Polsce będzie zarządzało zasobami wody.
- Jeśli prawo wodne zostanie uchwalone, to spowoduje to konieczność podniesienia cen wody. My się z tym nie zgadzamy - mówił marszałek Wojciech Saługa. - Dzisiaj opłaty zbierane za wodę w woj. śląskim, w 60 proc. wracają do samorządów. Według nowego projektu te środki będą zabierane do przedsiębiorstwa Wody Polskie. Ale w jaki sposób? Nikt nie wie. Mamy zdegradowany system wodny przez górnictwo i za to mamy być jeszcze karani, bo przeforsowany zostanie inny sposób poboru wody? - pytał.
- Mamy trudne środowisko geologiczne i hydrologiczne i dostaniemy za to po kieszeni - zauważył prezes Łukasz Czopik. - Ktoś nam zwiąże ręce z czerpania korzyści z systemu, który jest naszą dumą. Od trzech lat nikt nie zrezygnował z naszych usług - dodał.

Jednym z uczestników dyskusji był Bartosz Satała, prezes Chorzowsko-Świętochłowickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. - My od trzech lat nie podwyższamy cen wody, nasz dostawca nas do tego nie zmusza. Cały czas przeprowadzamy tez inwestycje. Gdyby ustawa weszła w życie i opłaty zostały podwyższone, to najprawdopodobniej ceny zostaną częściowo przerzucone na klienta - mówił prezes Satała.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty