Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deivydas Matulevicius nowym bohaterem Odry Wodzisław

Leszek Jaźwiecki
Deivydas Matulevicius przekonuje już do siebie kibiców Odry.
Deivydas Matulevicius przekonuje już do siebie kibiców Odry. Fot. Mikołaj Suchan
Deivydas Matulevicius zamknął usta części kibiców

Urodzony na Litwie Deivydas Matulevicius był czwartym napastnikiem jakiego pozyskała w zimowej przerwie wodzisławska Odra. Wysoki, dobrze zbudowany 20-letni piłkarz nie mógł się zaaklimatyzować, pojawiły się nawet głosy, że długo nie zagrzeje miejsca w Wodzisławiu. Jednym z problemów jest podobno bariera językowa.

- Początki są zawsze trudne, Dawid po przyjściu do nas nie znał zupełnie naszego języka. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. W ostateczności pomagamy sobie rękami - śmieją się piłkarze Odry.

Za kilka dni wodzisławskiego napastnika odwiedzą rodzice i narzeczona Karolina. - Przyjeżdżają do mnie na święta - cieszy się Deivydas. - Mam jeszcze siostrę, która też interesuje się piłką nożną.

Występ litewskiego piłkarza przeciwko Lechii stał pod dużym znakiem zapytania. - Od poniedziałku do piątku nie trenował, był chory - wyjaśnia trener wodzisławskiego zespołu Ryszard Wieczorek. - Decyzję o włączeniu go do ekipy na ten mecz podjąłem w ostatniej chwili.

Zanim Matulevicius został bohaterem usłyszał pod swoim adresem wiele złośliwych uwag.
- Zupełnie nie czuje piłki, po co nam taki napastnik - złościli się kibice i domagali się od trenera zmiany.
Litwin zamknął im usta w 88 minucie. Po meczu Matulevicius zasłużenie zbierał gratulacje. Zapowiedział, że w następnych meczach postara się strzelić kolejne bramki dla Odry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!