Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deputat węglowy to nie jest żadna łaska władzy LIST DO DZ

Wiekowy starzyk z Rudy Śląskiej
Emeryci i renciści górniczy nigdy nie pogodzą się z odebraniem im deputatu węglowego, zwłaszcza ci, którzy mają piece węglowe
Emeryci i renciści górniczy nigdy nie pogodzą się z odebraniem im deputatu węglowego, zwłaszcza ci, którzy mają piece węglowe arc/Arkadiusz Ławrywianiec
Chciałbym wyrazić swoje spostrzeżenia dotyczące deputatu węglowego dla emerytów i rencistów górnictwa, jako 84-letni emeryt górniczy pozbawiony tych świadczeń - pisze Czytelnik Dziennika Zachodniego. - W latach 1990-1991, w czasie raczkowania III Rzeczpospolitej, już wtedy zaczęto manipulować wymiarem deputatu węglowego. W rezultacie, po przepychankach, doszło do tego, że w jednym zakładzie młodsi emeryci otrzymali deputat w wymiarze 3 ton, zaś starsi emeryci zostali w końcu przy 2,5 t.

To bardzo smutne i przykre, aby w wieku 84 lat drżącą ręką pisać takiej treści list

Manipulują

Od tego czasu dokonano wyłomu w tradycyjnej solidarności wśród braci górniczej: utworzono emerytów kategorii I z wyższym wymiarem deputatu, i kategorii II – z niższym wymiarem. Gwoli ścisłości, należy dodać, że w większości zakładów nie zdecydowano się na taką niesprawiedliwość.

W moim przypadku i innych emerytów ten niższy wymiar utrzymywał się do końca 2015 r., czyli do czasu całkowitej likwidacji tych świadczeń dla emerytów Kompanii Węglowej SA, obsługiwanych przez Zakład Zagospodarowania Mienia. Kompania Węglowa pismem z 24.09. 2014 r. wypowiedziała nam dalsze świadczenia z dniem 1 stycznia 2015 r.

CZYTAJ KONIECZNIE
POSŁOWIE ZACHĘCAJĄ DO PISANIA LISTÓW WS. DEPUTATÓW WĘGLOWYCH

Byłem w gorszej kategorii

Przypuszczam, że pręgierz wyborów parlamentarnych spowodował to, że rzutem na taśmę wypłacono nam jeszcze deputat za 2015 r. W wyniku podziału emerytów na kategorie, I kategoria (3 t) w całym okresie do zakończenia świadczeń, otrzymała ok. 7,5 tys. zł więcej od kategorii II (2,5 t). Był to pierwszy etap nierówności, zaś ze strony administracji resortowej jak i społecznej, nie było żadnego odzewu.

Nadszedł 2016 r. Władzę przejęła nowa (nie całkiem, bo już raz rządziła) ekipa rządowa. Minęło sporo czasu, a temat nie został podjęty. Wiosną Związek Zawodowy Górników organizował akcję zbierania podpisów do projektu obywatelskiego. Sprawnie zebrano wymaganą liczbę podpisów, a nawet z nadwyżką. Tutaj należy szczególnie podziękować wiceprzewodniczącemu ZZG Wacławowi Czerkawskiemu za osobiste zaangażowanie się w tę spontaniczną akcję.

ZWIĄZKOWCY APELUJĄ O PRZYSPIESZENIE PRAC NAD DEPUTATEM WĘGLOWYM

Złożony projekt obywatelski po pierwszym czytaniu w Sejmie z początkiem czerwca 2016 r. został szybko zneutralizowany przez rząd; zaproponowano wspólne prace nad ujednoliceniem deputatu dla emerytów. Ta inicjatywa rządowa skutkowała tym, że minął prawie rok, a sprawa nawet nie drgnęła. W tym 18-miesięcznym okresie ci, którzy ogrzewają swoje mieszkania piecami węglowymi, zmuszeni byli do kupna opału u handlarzy po paskarskich cenach. Zanosi się na to, że tak będzie w następnym okresie grzewczym.

Jeszcze gorszy los spotkał tych, którzy w tym czasie zeszli z tego świata. Nie doczekali się nawet grudki węgla czy choćby złotówki ekwiwalentu. Załapali się natomiast – jak wielu innych – na „kapitalne” posunięcie poprzedniej ekipy rządzącej, mianowicie okrojenie zasiłku pogrzebowego o 2.000 zł (...).

Oczekuję sprawiedliwości

Jeśli dla obecnej ekipy rządowej przywrócenie równego traktowania wszystkich emerytów i rencistów górniczych jest trudnym zadaniem, to działając pod szczytną nazwą Prawo i Sprawiedliwość, powinna zawiesić te świadczenia wszystkim emerytom – do czasu uporania się z tym tematem. Będzie to może sprawiedliwość negatywna, ale jednak sprawiedliwość.

Świadczenia deputatu węglowego, jako część wynagrodzenia w naturze dla górników zawodowo czynnych jak i emerytów, wprowadzono już ponad 100 lat temu (polecam ciekawą książkę Małgorzaty Szejnert „Czarny ogród”). To nie jest żaden przywilej czy łaska III RP. Deputat świadczony był już przed I wojną światową – „za Wilusia” – jak dawniej mówiono, świadczony był przez całą II RP, podczas II wojny światowej przez administrację niemiecką, wreszcie przez cały czas trwania PRL-u.

Jako „ostatni Mohikanin” wielopokoleniowej rodziny górniczej wiem, że deputat pobierali dziadkowie, ojciec, matka – jako wdowa po górniku, wreszcie ja do 2015 r., jako ten z kategorii II. To bardzo smutne i przykre, aby w takim wieku drżącą ręką pisać takiej treści list, przypominając dużo młodszym ludziom o godnym i sprawiedliwym wykonywaniu swych obowiązków oraz o większym szacunku dla ludzi starych oraz w podeszłym wieku.

PS Jestem czytelnikiem DZ od 1947 roku i prenumeratorem od 10 lat.

Jakie imię dla psa po śląsku? Oto propozycje Czytelników DZ

Tych przestępczyń szuka policja. Poznajecie? Oto nazwiska

25 lat po pożarze lasów w Kuźni Raciborskiej. Zobacz niezwykły dokument multimedialny poświęcony tragedii z 1992 roku. Kliknij w przycisk PLAY. Zachęcamy, aby oglądać na monitorze komputera.

KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE

KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera