Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Derby bez faworyta

Jacek Sroka, Rafał Musioł
Przed rokiem na Stadionie Śląskim kibice zobaczyli aż pięć bramek - piłkarze Ruchu (niebieskie stroje) pokonali zabrzan 3:2, a mecz dostarczył widzom ogromnych emocji
Przed rokiem na Stadionie Śląskim kibice zobaczyli aż pięć bramek - piłkarze Ruchu (niebieskie stroje) pokonali zabrzan 3:2, a mecz dostarczył widzom ogromnych emocji fot. Mikołaj Suchan
W sobotę o godz. 16 na Stadionie Śląskim rozpocznie się mecz Ruchu Chorzów z Górnikiem Zabrze. Wielkich Derbów Śląska zazdrości nam cała Polska, bowiem to jedyne ligowe spotkanie w naszym kraju, które gromadzi na trybunach 41 tysięcy widzów.

- Do sprzedania pozostało jeszcze około dwa tysiące biletów, które będzie można kupić dziś od godz. 9 na naszym stadionie na Cichej, a od godz. 12 w kasach Stadionu Śląskiego - powiedziała Marzena Mrozik, dyrektor marketingu Ruchu.

W Chorzowie są pewni, że wszystkie wejściówki znajdą nabywców i na widowni zasiądzie komplet publiczności. W ekipie "niebieskich" często wracają do ubiegłorocznych derbów i marzą o powtórce wyniku 3:2.

- Rok od ostatnich derbów minął nam bardzo szybko. Atmosfera tego spotkania i tłumy widzów na trybunach sprawiają, że na taki mecz czeka się z utęsknieniem. Wygrana w tym pojedynku to niezwykły kapitał, który może dodać drużynie skrzydeł w kolejnych potyczkach - powiedział kapitan Ruchu Wojciech Grzyb.

Trener Bogusław Pietrzak nie musiał na to spotkanie specjalnie motywować drużyny.

- To specyficzny mecz. Nawet w 90 minucie nikt nie powie, że brakuje mu sił. Emocje są gwarantowane, bo w tym spotkaniu nie chodzi tylko o trzy punkty. Liczy się także dobry początek rundy, który będzie procentować w następnych kolejkach - stwierdził szkoleniowiec chorzowian.
Zawodnicy "niebieskich" są w nieco korzystniejszej sytuacji od zabrzan, bo w czwartek mieli okazję trenować na Śląskim.

- Poznaliśmy murawę, ale nie sądzę, żeby miało to duże znaczenie. Jak na derby przystało na pewno będzie to mecz walki a o zwycięstwie, którejś z drużyn zadecyduje dyspozycja dnia - dodał Wojciech Grzyb.

Chorzowianie, w szeregach których zabraknie dzisiaj kontuzjowanego Marcina Zająca i pauzującego za kartki Rafała Grodzickiego, po wczorajszym treningu wyjechali na krótkie zgrupowanie.

- Nie patrzymy na wzmocnienia Górnika, ale koncentrujemy się na sobie. Skład na der-by mam już w głowie - powiedział trener Pietrzak, a Remigiusz Jezierski dodał: - Wygra-my ten mecz jedną bramką.

Również w zespole Górnika nikogo na derby nie trzeba dodatkowo motywować.
- Najlepszą motywacją jest miejsce, jakie zajmujemy w tabeli - nie ukrywa kapitan drużyny, Sebastian Nowak.

Bramkarz Górnika jest jednym z dwóch zawodników, którzy przez lata byli kojarzeni z Ruchem. Drugi to pomocnik Damian Gorawski.

- Do tego meczu przygotowuję się nie tylko fizycznie, ale także mentalnie. Wiem, że kibice nie lubią takich zmian barw, ale zapewniam, że udźwignę presję - zapowiada Gorawski.

Zabrzanie po wczorajszym popołudniowym treningu wyjechali na zgrupowanie i odcięli się od świata, szukając wyciszenia. Szkoleniowiec podał już swoim zawodnikom skład, największą niespodzianką był brak w "18" Dawida Jarki. Oficjalnym powodem takiej decyzji jest drobny uraz napastnika, który wrócił do Zabrza z wypożyczenia do ŁKS, ale wieści z szatni głoszą, że piłkarz nie znalazł w oczach Kasperczaka uznania i może mieć problem z wywalczeniem miejsca w ekipie.

W niełatwej sytuacji znalazł się również Tomasz Zahorski, który rywalizuje z zawodnikami, za których wyłożono w przerwie zimowej spore pieniądze. Wiele wskazuje na to, że reprezentant Polski spotkanie w Chorzowie rozpocznie na ławce rezerwowych. Sądząc po składach wystawianych przez Kasperczaka w sparingach jego los podzieli także Piotr Madej-ski. Wtedy na murawie pojawi się zapewne tylko dwóch uczestników poprzednich derbów, czyli Michał Pazdan i Mariusz Magiera.

- Obecny skład jest na pewno mocniejszy od tego sprzed roku, dlatego jesteśmy optymistami. Czasem nawet żartujemy, że jeśli Górnik w takim zestawieniu spadłby z ekstraklasy, to by znaczyło, że takie było jego przeznaczenie, z którym wygrać się nie dało. Ale oczywiście nie dopuszczamy do siebie takiej myśli - stwierdził wiceprezes klubu, Marek Matuszewski.

Kibice Górnika też nie próżnują. Podobnie jak w ubiegłym roku na trybunach pojawi się między innymi słoń, który ma przynieść piłkarzom szczęście. Będzie to jednak inna maskotka niż wówczas, bo poprzednia... pękła w czasie meczu i została już na Stadionie Śląskim. Niektórzy zresztą w tym właśnie upatrywali przyczyn porażki - nowy zwierzak ma wytrzymać znacznie więcej niż 90 minut Wielkich Derbów Śląska.

Podczas sobotniego meczu odbędzie się zbiórka charytatywna na rzecz dzieci chorych na kraniostenozę. Pieniądze będą zbierane na stadioie do puszek, natomiast na Allegro można wziąć udział w licytacji koszulek Ruchu, Górnika i Polonii Bytom z autografami piłkarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!