Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiózł cielaki w przyczepce pod plandeką w upał. Zwierzęta są wycieńczone

Zdzisław Surowaniec
Cielaki przewożone w przyczepce.
Cielaki przewożone w przyczepce. policja
Sześć cielaków wiózł w nieprzystosowanej do tego przyczepie 41-letni mężczyzna. Alarmowy sygnał, jaki dostali policjanci w Stalowej Woli, pozwolił przetransportować zwierzęta pojazdem do tego przeznaczonym.

W czwartek oficer dyżurny stalowowolskiej komendy otrzymał około godziny 13.40 sygnał od kierowcy samochodu, że drogą krajową w kierunku Sandomierza jedzie skoda felicja ciągnąca przyczepkę jednoosiową załadowaną cielętami.

BYŁY WYCIEŃCZONE

Z treści informacji wynikało, że zwierzęta są wycieńczone. Panowała wtedy wyjątkowo upalna pogoda. Policjanci zatrzymali samochód. Okazało się, że 41-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego w nieprzystosowanej do tego przyczepie przewoził sześć sztuk cieląt. Przyczepa była tylko zadaszona i przykryta plandeką.

Funkcjonariusze powiadomili lekarza weterynarii. Przybył na miejsce i obejrzał zwierzęta. Policjanci przeprowadzili oględziny, wykonali dokumentację fotograficzną oraz przesłuchali świadków. Na koszt właściciela auta zorganizowany został transport cieląt pojazdem przystosowanym do przewozu zwierząt, przez firmę posiadającą pozwolenie na taki przewóz.

NIE JEST RZECZĄ

Na stronie internetowej policji czytamy: "Każdy z nas powinien pamiętać, że zwierzę nie jest rzeczą. Jest istotą żyjącą, zdolną do odczuwania cierpienia, a człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Osoby, które wiedzą o przypadkach okrucieństwa wobec zwierząt, powinny zawiadomić o tym policję lub organizacje zajmujące się ochroną praw zwierząt, z którymi policja współpracuje w tym zakresie. Można to zrobić za pomocą specjalnego formularza, który znajduje się na stronie internetowej policji www.podkarpacka.policja.gov.pl/napisz-do-nas.".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie