Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Diabeł Łańcucki na XV Tyskich Dniach Literatury. Spotkanie z Jackiem Komudą i Piotrem Zawadzkim. Zobaczcie zdjęcia

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
"Diabeł Łańcucki" na zakończenie XV Tyskich Dni Literatury
"Diabeł Łańcucki" na zakończenie XV Tyskich Dni Literatury Jolanta Pierończyk
Diabeł Łańcucki na XV Tyskich Dniach Literatury. Spotkanie z Jackiem Komudą i Piotrem Zawadzkim, autorem powieści i odtwórcą roli tytułowej. Zapowiada się serial będący "Czarnymi chmurami" XXI wieku. Zakończyły się zdjęcia do pierwszego odcinka. Pod koniec roku powinien być gotów. Jest to film płaszcza i szpady, jakich w Polsce od prawie ćwierć wieku nikt nie nakręcił.

XVII wiek. Polska szlachecka, świat barwny. Polska była wtedy mocarstwem, nikogo się nie bała. Miała własną cywilizację - własne stroje, kulturę, styl życia i własną sztukę w dużej mierze opartą o sztukę włoską i francuską. To była cywilizacja sarmacka - mówi Jacek Komuda, autor książek "Diabła weneckiego" i wielu innych książek historycznych.

Polską sarmacką jest zafascynowany. Jej potęgą.

- Pisanie o tamtym okresie wyrosło z mojego buntu przeciwko ciągłemu powracaniu do martyrologii, upadków, porażek. Miałem dość pokazywania Polski jako kraju przegranego - tłumaczył.

W swojej twórczości poszedł w stronę awanturnictwa, dzikości, ale i czasu honoru, romansów.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

- Jacek chce obudzić w Polakach odwagę i zadziorność - powiedział Piotr Zawadzki, który w filmie "Diabeł Łańcucki" gra głównego bohatera, Stanisława Stadnickiego, który jest warchołem nad warchołami.
Ale, jak mówi autor powieści pt. "Diabeł Łańcucki", to jest warchoł sarmacki, z cechami dodatnimi. Bywa wesoły, ma staropolski gest. Jest niebezpieczny, ale nie do końca zły.

Do tej roli Piotr Zawadzki musiał przytyć 15 kg. Ale efekt znakomity.

Publiczność XV Tyskich Dni Literatury jako pierwsza zobaczyła zwiastun pierwszego odcinka. Wszyscy byli zauroczeni.

Warto dodać, że plan filmowy był w miejscach autentycznych, a nie zbudowanych na potrzeby filmu.
- Wprawdzie nie zachował się zamek Stadnickiego, ale zagrał nam go zamek w Krasiczynie - zdradził Jacek Komuda.
Poza tym grają wspaniałe plenery Podkarpacia.

Niezwykłą postacią jest sam autor książki - pasjonat Polski sarmackiej do tego stopnia, że zrekonstruował sobie taki dawny dworek szlachecki - w Bachowie, w powiecie przemyskim. I mocno działa na rzecz popularyzacji życia w tamtym czasie. Warto zaglądać na kanał YouTube "Ostoja tradycji" czy profil Facebookowy Fundacji Ułani Króla Jana (można tam zobaczyć m.in. rzeczony zwiastun iw iele ciekawostek na temat planu filmowego).

Spotkanie na temat "Diabła Łańcuckiego" prowadziła Dorota Prynda,

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera