W czwartek w rybnickim lesie, niedaleko polany Kanetowiec, na granicy z Przegędzą śląskie VIP-y posadziły kilkaset młodych sosenek. Warto przez weekend wsiąść na rower lub wybrać się z całą rodziną na spacer i zobaczyć powstały w ten sposób młodnik. Bo w lesie o tej porze roku jest naprawdę pięknie!
- W Warszawie Śląsk bardzo często kojarzony jest z monokulturą górniczą i hutniczą, kopalniami i szarością. Dzięki takim kampaniom powoli zmieniamy ten stereotyp. To zielona kraina, w której można znaleźć wiele miejsc, gdzie można odpocząć. Wcale nie trzeba wyjeżdżać na weekend ze Śląska - mówi Adam Zdziebło, wiceminister rozwoju regionalnego, który wczoraj nie dbał o to, że ubrudzi buty i razem z innymi sadził las.
Nieco dalej energicznymi ruchami dołki pod sadzonki robił wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, w charakterystycznym czerwonych polarze, który zakłada zawsze, gdy trzeba zakasać rękawy.
- Śląsk nie jest czarny, tylko zielony - w jednej trzeciej powierzchni zalesiony - mówi Zygmunt Łukaszczyk, który ma spore doświadczenie w sadzeniu drzew. - Urządzałem ogród koło domu. Uwielbiam sadzić, przycinać i kosić trawę. To najlepsze na stres - dodaje wojewoda.
Zafascynowany lasem w okolicach Przegędzy był wczoraj Andrzej Żylak, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej Rybnickiego Okręgu Przemysłowego, który sadził sosny w parze z Adamem Zdziebło.
- Niemal codziennie spaceruję po lesie w Rybniku, ale tu jeszcze nigdy nie dotarłem. A jest naprawdę cudownie. Na polanie Kanetowiec można urządzić znakomitą imprezę. Obok są stawy, a leśnicy zrobili znakomity dojazd - zachęca do odwiedzenia lasu Andrzej Żylak.
Wielu rybniczan nie trzeba do tego namawiać.
- W każdej wolnej chwili jeżdżę po lesie na rowerze. Często zabieram ze sobą swojego 3-letniego syna Łukasza, mam specjalne siodełko na rower. Często jeździmy też ścieżką nad Zalew Rybnicki - mówi Adam Kornas z Rybnika.
100 tys.
drzewek w posadzono w tym roku w ramach wspólnej kampanii firmy Vattenfall i "Dziennika Zachodniego".
1 mln
sadzonek zostanie posadzonych na Śląsku w ciągu 10 lat w ramach naszej wspólnej akcji ekologicznej. Sadzimy już od kilku lat!
W ciągu czterech lat posadziliśmy już 400 tysięcy drzewek na Śląsku
Wczoraj odbył się finał kolejnej wspólnej akcji "Dziennika Zachodniego" i firmy Vattenfall, której celem jest posadzenie miliona drzew w ciągu 10 lat.
- Od czterech lat prowadzimy wspólną kampanię i jak dotąd posadziliśmy już 400 tysięcy drzew. Postanowiliśmy, że w ciągu 10 lat będzie ich milion, czyli tyle ile mamy klientów - mówi Łukasz Zimnoch, rzecznik Vattenfall. - Linie energetyczne, które ciągniemy przez tereny Lasów Państwowych muszą posiadać pas ochronny. Dlatego musimy wycinać drzewa, ale z roku na rok mniej, bo ciągle udoskonalana jest technika. Czujemy się odpowiedzialni, dlatego sadzimy - dodaje.
Na szczęście, jak się okazuje lasów na Śląsku nie ubywa. - Z każdym rokiem jest ich nawet trochę więcej. Ale pod budowę autostrady wycięto 140 hektarów i trzeba to odbudować - mówi Janusz Fidyk, nadleśniczy z Rybnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?