Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Długi: Kłamliwe oskarżenia wobec mnie. Może naraziłem się min. Ziobrze GOŚĆ DNIA I RADIA PIEKARY

Marcin Zasada
Dziś Gościem Dnia DZ i Radia Piekary jest Grzegorz Długi, poseł Kukiz'15
Dziś Gościem Dnia DZ i Radia Piekary jest Grzegorz Długi, poseł Kukiz'15 Radio Piekary
Dziś Gościem Dnia DZ i Radia Piekary jest Grzegorz Długi, poseł Kukiz'15. W studiu Radia Piekary powiedział Marcinowi Zasadzie o tym, co sądzi o zarzutach dziennika Fakt pod swoim adresem, czy próbuje zniszczyć go minister Zbigniew Ziobro oraz jakich pieniędzy w formie odszkodowania będzie domagał się za kłamliwe jego zdaniem publikacje na temat jego rzekomego udziału w tzw. dzikiej reprywatyzacji w Krakowie.

Dziś Gościem Dnia DZ i Radia Piekary jest Grzegorz Długi, poseł Kukiz'15.

- Artykuł w Fakcie na mój temat jest od początku do końca kłamliwy i będę bronił przed sądem mojego dobrego imienia. A jaki udział w tej sprawie może mieć minister sprawiedliwości? Naraziłem się niektórym środowiskom prokuratorskim, np. reprezentując przeciwnika człowieka z bliskiego otoczenia ministra Zbigniewa Ziobry, w sprawie o bardzo duże pieniądze. Dziś minister Ziobro, zgodnie z prawem o prokuraturze, uchwalonym ponad rok temu umożliwia, by wybrane fragmenty postępowań były ujawniane. To daje mu możliwość manipulowania faktami - powiedział Grzegorz Długi, poseł Kukiz'15 w rozmowie z Marcinem Zasadą.

Za co próbuje pana zniszczyć minister Zbigniew Ziobro?
Dziś Ziobro, zgodnie z prawem o prokuraturze uchwalonym rok temu, umożliwia, by wybrane fragmenty postępowań były ujawniane np. w mediach. To daje mu możliwość manipulowania faktami.

Chodzi o artykuł w „Fakcie” o pańskim rzekomym udziale w „dzikiej reprywatyzacji” w Krakowie?
Trzeba chyba być chorym, żeby coś takiego napisać. Ten artykuł jest od początku do końca kłamliwy. Nie pozyskałem ani nie reprywatyzowałem żadnej kamienicy w Krakowie. Ona przeszła z rąk prywatnych do rąk prywatnych. A mój zawód polega na tym, że nawet jeśli pan mieszka w Gdańsku, może mnie upoważnić i w ten sposób pan – nie ja, pan – może np. sprzedać swoje mieszkanie.

Jeśli transakcja była legalna, czemu badała ją prokuratura?
Nie mam pojęcia. Wiem natomiast, że naraziłem się niektórym środowiskom prokuratorskim, np. reprezentując przeciwnika człowieka z bliskiego otoczenia ministra Zbigniewa Ziobry, w sprawie o bardzo duże pieniądze.

4 mln zł – takiego odszkodowania będzie pan się domagał? To chyba rekord Polski.
Mam nadzieję. Proszę pamiętać, że ja nie pobieram wynagrodzenia poselskiego, bo od lat utrzymuję się z pracy adwokata. I dziś próbowano podważyć moją wiarygodność i uczciwość. Nawet jeśli wygram sprawy przed sądem, to niektórzy i tak zapamiętają, że „byłem zaplątany w jakąś tam aferę”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!