Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobrze grasz i jesteś w TV? Możesz liczyć na dużą kasę!

Tomasz Kuczyński
Piłkarze Górnika dzięki udanemu sezonowi zapewnili większe dochody swemu klubowi
Piłkarze Górnika dzięki udanemu sezonowi zapewnili większe dochody swemu klubowi Arkadiusz Gola
Piłkarze na wakacjach, sezon zakończony. Pora więc... policzyć pieniądze, które kluby ekstraklasy otrzymały ze stacji Canal+. Nie da się ukryć, że telewizja przekazuje na naszą piłkę grube miliony. Za sam udział w rozgrywkach każdy klub dostał 3,6 mln złotych, czyli o 200 tys. więcej niż w poprzednim sezonie.

Do tego trzeba doliczyć wypłatę w zależności od zajętego miejsca (mistrz dostaje 3,4 mln, każda pozycja niżej to o około 210 tys. zł mniej). Trzecia składowa telewizyjnej dotacji to zapłata za transmitowane mecze - każdy wart jest 160 tys. zł.

Ze śląskich drużyn najwięcej zarobił Górnik Zabrze, który zajął szóste miejsce. Z przydziału miał 3,6 mln zł. Za pozycję w lidze kasa wypłaciła zabrzanom 2,35 mln. Górnicy byli najczęściej pokazywaną śląską drużyną w transmisjach Canal+. Dziesięć spotkań w tv to zastrzyk gotówki w wysokości 1,6 mln. Suma telewizyjnych wpływów Górnika wynosi więc około 7,55 mln zł!

Ruch Chorzów też mógłby cieszyć się podobną wypłatą, gdyby nie fakt, że Niebiescy w końcówce spuścili z tonu i obsunęli się w tabeli. Skończyło się na dwunastym miejscu, oznaczającym 1,09 mln zł. Do tego doliczamy przydział za grę w ekstraklasie (3,6 mln) oraz pieniądze za transmisje. Ruch był pokazywany w Canal+ pięć razy, co oznacza 800 tys. Chorzowianie zarobili więc około 5,49 mln zł.

Polonia Bytom w swoim wniosku licencyjnym wpisała przewidywane przychody z tytułu dotacji z Canal+. Komisja Odwoławcza PZPN nie przyznała bytomianom licencji na grę w ekstraklasie w następnym sezonie, bo... klub z Bytomia nie dostanie już telewizyjnej kasy. Powód jest prosty - Polonia spadła do I ligi i sama sobie zakręciła kurek z tego źródełka. Za ostatnie miejsce w elicie bytomianie dostali tylko 250 tys. zł. W całym sezonie tylko dwa razy byli pokazani w tzw. meczu pierwszego wyboru (w każdej kolejce Canal+ wybierał trzy takie spotkania), czyli zyskali w ten sposób 320 tys. Największa strata to stała kwota za obecność w ekstraklasie (3,6 mln). Na pożegnanie z elitą Polonia zarobiła więc około 4,17 mln zł.

Jak na śląskim tle prezentuje się mistrz Polski Wisła Kraków? Z naszych wyliczeń wynika, że krakowianie otrzymali z telewizji około 10,68 mln zł. Pierwsze miejsce w lidze to 3,4 mln, wspomniany już stały ligowy przydział - 3,6. Co z meczami z udziałem Białej Gwiazdy?

- Spotkania, w których grała Wisła transmitowano w naszej telewizji 23 razy - informuje Michał Obrębski z biura prasowego Canal+, a my szybko mnożymy 23 razy 160 tysięcy i wychodzi nam 3,68 mln. W sumie mistrz Polski dostał więc 10,68 mln złotych.

Cenna piłka z derbów Śląska

661 złotych zapłacono za piłkę, którą rozpoczęli grę zawodnicy w Wielkich Derbach Śląska, gdy Ruch Chorzów pokonał przy ulicy Cichej Górnika Zabrze 3:0.

Fundacja Ekstraklasy zorganizowała akcję licytacji 48 piłek tzw. "Kick Off Ball". Były to futbolówki z nazwami rywalizujących drużyn, którymi rozpoczynano mecze. Kiedy pierwszy raz trafiały poza pole gry już nie wracały na boisko. Po spotkaniu swoje autografy składali na nich bohaterowie meczu. Piłki trafiły na internetową aukcję. Najwięcej zapłacono za piłkę z jesiennych derbów Krakowa - Cracovii z Wisłą (1026 zł). Kolejne najwyższe kwoty licytacji to 920 zł (piłka z meczu Śląsk Wrocław - Wisła Kraków) i 660 zł (Lech Poznań - Legia Warszawa). Dochód z aukcji przeznaczony będzie dla dzieci z domów dziecka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!