Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom Sindbad stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce obchodzi jubileusz 10-lecia istnienia

JVL
JVL
W piątek swoje 10-lecie obchodzi Rodzinnym Dom Czasowego Pobytu "Sindbad" w Ustroniu. To tu trafiają z swoich rodzinnych domów w trybie interwencyjnym dzieci, którym działa się krzywda.

-Za każdym razem jak przyjmujemy dzieci to mamy pewnego rodzaju rytuał. Pokazujemy dom, przedstawiamy panujące zasad. To jest dla dzieci trudny moment, są zabrane z swojego rodzinnego domu. Razem chodzimy na basen, na spacery, kłócimy się. Tutaj się nie pracuje, tutaj się razem z dziećmi żyje -powiedziała Justyna Baczyńska o swojej pracy jako wychowawca w Rodzinnym Dom Czasowego Pobytu.

Sindbad, tak nazywa się Rodzinnym Dom Czasowego Pobytu w Ustroniu obchodzi swoje 10-lecie. Jest to jeden z trzech tego typu ośrodków będących częścią Stowarzyszania SOS Wioski Dziecięce. Dwa pozostałe znajdują się w Biłgoraju.

- Burmistrz Ustronia zgłosił się do wiosek dziecięcych z propozycją zagospodarowania jednego z domów należących do miasta. Budynek został przez Stowarzyszania SOS Wioski Dziecięce zagospodarowany na dom czasowego pobytu. Od 2014 roku jesteśmy już właścicielem budynku, który przekazało nam miasto- powiedziała Elżbieta Grabowska, dyrektor ośrodka.

Dzieci przebywają w ośrodku sześć, osiem, dziesięć a czasem nawet 12 miesięcy. Łącznie w ośrodku jest 12 miejsc. Czuwa nad nimi sześcioro wychowawców, psycholog i pracownik socjalny. W ciągu dziesięciu lat istnienia w ośrodku mieszkało 153 wychowanków.

-Do ośrodka trafiają dzieci wtedy, kiedy coś złego dzieje się w ich domach. Tutaj się nimi opiekujemy. Jednak w trakcie zajmowania się nimi, równocześnie współpracujemy z rodzinną biologiczną. Wszystko po to żeby dzieci mogły wrócić do swojego domu. Dla dzieci, zabranie ich z własnego środowiska to duży szok, traumatyczne przeżycie. Trafiają do nas dzieci z rodzin gdzie była przemoc domowa lub problemy alkoholowe. Często też same dzieci mają doświadczenie z alkoholem czy z narkotykami-powiedziała Grabowska.

Wiele z dzieci mimo traumatycznych doświadczeń dobrze się czuje w Sindbadzie. Potwierdza to wychowanka placówki - Wspominam ten czas bardzo dobrze. Czułam się tu jakby to był mój prawdziwy dom. Tutaj odnalazłam spokój.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!