Donosy "życzliwych" liczone w tysiącach

Cztery lata o dobre imię walczył w sądach Waldemar Socha, prezydent Żor. W 2011 roku do CBA trafił na niego donos. „Życzliwa” osoba poinformowała służby, że Socha poświadczał nieprawdę w oświadczeniach majątkowych. Dopiero na początku listopada sąd oczyścił go z zarzutów.

Taki sposób „załatwiania” spraw w naszym województwie od lat jest bardzo popularny. Do Izby Skarbowej w Katowicach co roku wpływa kilka tysięcy donosów. W zeszłym roku ich liczba dochodziła do 7 tys. Dwa lata temu było ich ponad 6 tys. Z kolei w 2009 roku ponad 3 tys. Ile jest zasadnych? Urzędnicy szacują, że zaledwie ok. 20-30 proc. z nich.

Gdzie wyjeżdża sąsiad

„Stan majątkowy Pana nie odpowiada ujawnionym dochodom, większość majątku poprzepisywana jest na członków rodziny, kochanki lub lokowana na szwajcarskich kontach” - to treść jednego z donosów, jaki wpłynął do Urzędu Kontroli Skarbowej w Katowicach.

Życie ponad stan to główny temat, który zawsze poruszany jest w donosach. - Autorami takich donosów najczęściej są krewni, byli małżonkowie, sąsiedzi lub osoby skonfliktowane z oskarżonymi - komentuje Joanna Kruz, rzecznik prasowy UKS w Katowicach. - Zazwyczaj wspominają w nich o luksusowych samochodach, znacznym majątku, częstych wyjazdach zagranicznych, posyłaniu dzieci do prywatnych szkół - dodaje.

Michał Kasprzak, rzecznik prasowy IS w Katowicach, cały czas zastanawia się, jak jeden z donosicieli mógł zapamiętać, gdzie jego sąsiad wyjeżdżał na wakacje przez ostatnie osiem lat. - Sam nie pamiętam, gdzie byłem na wakacjach kilka lat temu, a w tym przypadku wpłynął do nas bardzo szczegółowy donos - wspomina Kasprzak.

Nieuczciwi pracodawcy

„Towar sprzedawany jest na zeszyt zaprzyjaźnionym klientom i nie jest w całości lub w ogóle nie jest ewidencjonowany na kasie fiskalnej, jeżeli klient o taką nie poprosi” lub „Państwo (...) oszukują kręcąc na boku nielegalne interesy. (...) prowadzi nie zarejestrowaną od kilku lat, a tym samym nielegalną działalność na placu targowym w samym centrum (...) i od dobrych paru lat handluje tak nielegalnymi używkami, papierosami, spirytusem, a także innym alkoholem. (...) po prostu zaczepia przechodniów i proponuje im zakup alkoholu albo papierosów z niewiadomego pochodzenia i bez akcyzy”.
Tematyka donosów jest - jak widać - bardzo różna. Nielegalne zatrudnianie pracowników, niewystawianie paragonów, nieprawidłowości w ewidencjonowaniu przychodów, prowadzenie niezarejestrowanej działalności gospodarczej, sprzedaż i zakup nieruchomości, wyłudzenie dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej dla bezrobotnego, nieujawnione źródła dochodu czy fałszowanie dokumentów.

- Zauważyliśmy, że od kilku lat coraz więcej donosów dotyczy nieuczciwych pracodawców, którzy nie spełniają swoich obowiązków w stosunku do pracowników - zauważa Kasprzak. - Nie płacą za godziny nadliczbowe lub zlecają dodatkowe zadania, za które również nie ma wynagrodzenia - tłumaczy.

Dobry donos nie jest zły?

Urzędnicy szacują, że ok. 20-30 proc. donosów nie mija się z prawdą. Sprawdzają wszystkie. Również te anonimowe, których jest zdecydowana większość. W katowickim UKS tylko co 9 donos jest podpisany. - Wszystkie doniesienia podlegają wstępnej analizie - potwierdza Kruz. Urzędnicy przyglądają się wskazanemu w ich treści podatnikowi. Sprawdzają, czy rzeczywiście mogło dojść do złamania prawa. Jeśli podejrzenia są podstawne, rozpoczynają kontrolę.

- Z punktu widzenia urzędu doniesienia tak naprawdę nie są czymś złym. Można je uznać za przejaw świadomości społecznej - uważa Kruz. - Jeżeli obywatele widzą nieprawidłowości i uznają takie zjawisko za naganne, dobrym sposobem jest możliwość poinformowania odpowiednich instytucji o tego typu zdarzeniach - uzupełnia.

*Dramatyczny apel: Złodzieju, oddaj komputer ze zdjęciami mojej zmarłej żony
*Morderca kotów z Zabrza skazany! A to taki miły student stomatologii
*Jak zdobyć becikowe i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Seksowne zabawy na Śląsku: Mistrzostwa Chippendales ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ