Jeden gram profilaktyki więcej waży niż kilogram leczenia. Jesteśmy w sytuacji, kiedy na świecie rozprzestrzenia się niebezpieczny wirus. Stąd w miejscach, gdzie mieszkańcy spotykają się w dużych grupach, warto działać profilaktycznie - mówi Barbara Bandoła, starosta powiatu pszczyńskiego, tłumacząc montaż dozowników z żelem przy każdym wejściu do budynku starostwa, w centrum przesiadkowym oraz w szkołach podlegających starostwu. Przy każdym dozowniku naklejona jest instrukcja skutecznego mycia rąk.
Od początku zagrożenia koronawirusem mówi się przede wszystkim o ochronie poprzez dokładne mycie i dezynfekcję rąk.
Specjaliści twierdzą, że woda i mydło są w stanie zabić nawet do 90 proc. bakterii na naszej skórze.
Wszystkie instrukcje nakazują mycie rąk przez około pół minuty. Dokładne mycie dotyczy także kciuka, koniuszków palców, a nawet części skóry pod paznokciami. I to nie tylko po wyjściu z toalety.
W ciągu dnia w przestrzeni publicznej wielokrotnie dotykamy drzwi, klamek i innych przedmiotów, na których gromadzi się mnóstwo drobnoustrojów. Bardzo łatwo je przenieść do swojego organizmu poprzez dotknięcie ręką ust czy oczu. Dlatego zaleca się częste mycie rąk.
Dobrze, jak jest w pobliżu umywalka lub taki dozownik z żelem, jaki w swoich obiektach zafundowało mieszkańcom starostwo powiatowe w Pszczynie, ale można i warto mieć własne środki do dezynfekcji, które są w sprzedaży w opakowaniach bez trudu mieszczących się w torebce czy plecaku.
Dozowniki z żelem to drugi w Pszczynie sposób ochrony przed koronawirusem.
Pierwszym była decyzja dyrekcji szpitala powiatowego o ograniczeniu wizyt u pacjentów. Obowiązuje do 1 kwietnia.
Zobacz koniecznie
Rozwiąż i poznaj swój wynik
Bądź na bieżąco i obserwuj
Zakaz smartfonów w szkołach? 67% Polaków mówi "tak"!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?