Pomóżmy Michałowi

Michał Sułkowski służy w policji od ośmiu lat. Pracuje w Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. Ma żonę i dwójkę małych dzieci. Teraz przebywa w jednej z klinik w Warszawie. Krew grupy 0 Rh- musi otrzymywać na bieżąco. Oddała ją już dla niego rodzina, znajomi i policjanci, ale jej ilość jest wciąż niewystarczająca.
Pomóc może każdy. Osoby, mające inną grupę krwi też mogą się nią podzielić, bowiem można będzie ją wymienić w Regionalnych Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa na tę, którą ma policjant.
- Po apelach w mediach każdego dnia przychodzi do nas od 25 do 30 osób, którzy chcą oddać krew Michałowi Sułkowskiemu - powiedziała wczoraj "Dziennikowi" Genowefa Warchał, pielęgniarka koordynująca w sądeckim oddziale Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. - Już wysłaliśmy do naszego centrum w Krakowie sześć jednostek krwi 0 Rh-, czyli trzy litry. Pozyskaliśmy dla niego w sumie ok. 50 jednostek, czyli 25 litrów. Centrum krakowskie przesyła ją do Warszawy dla tej konkretnej osoby.
Na apel o pomoc odpowiedzieli już koledzy Michała Sułkowskiego - policjanci, młodzież z sądeckich szkół osoby prywatne, a także funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. Na apel st. sierż. sztab. Andrzeja Baziaka, przewodniczącego Klubu Honorowych Krwiodawców KOSG w Nowym Sączu, do Centrum Krwiodawstwa zgłosiło się pięciu funkcjonariuszy Orkiestry Reprezentacyjnej i dziesięciu z Kompanii Reprezentacyjnej Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. Oddali oni w sumie 7 litrów krwi. Następna taka akcja będzie zorganizowana 17 lutego.
- Nadal prosimy ludzi dobrej woli o włączenie się do pomocy naszemu koledze - mówi asp. sztab. Beata Frohlich, rzecznik prasowy sądeckiej policji. - Pomóżmy Michałowi, bowiem ma dla kogo żyć.
(MIGA)