Dramatyczny wypadek na S1 w Dąbrowie Górniczej. Samochód wbił się pod naczepę TIRa

Wypadek na S1 w Dąbrowie Górniczej

Do poważnego wypadku doszło na trasie S1 (ulica Jana Pawła II) w Dąbrowie Górniczej. Policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu w poniedziałek 18 października o godz. 13.36. Wypadek miał miejsce w stronę Częstochowy na 531 km.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Zobacz galerię(5 zdjęć)

Aktualizacja, godz. 15.05

Udało się wyciągnąć pojazd spod naczepy. O godz. 15 odblokowano jeden z pasów ruchu.

- Sprawcą zdarzenia był mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego (ur. w 1970 r.), który jechał busem dostawczym iveco. Uderzył on w pojazd jadący przed nim. Samochodem osobowym marki Volkswagen Gold kierował 41-letni mieszkaniec Olsztyna na Mazurach. Został ranny. Miał rozciętą głowę. Z bólem ręki i nogi został przetransportowany do szpitala. W zdarzeniu brał udział także samochód ciężarowy scania z naczepą, pod który wpadł samochód osobowy. Jego kierowcą był mieszkaniec Piaseczna (ur. w 1959 r.). Jeden pas jest przejezdny - informował asp. Bartłomiej Osmólski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej.

Wypadek na S1 w Dąbrowie Górniczej. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuń w prawo - wciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

+5 Zobacz galerię

Wcześniej informowaliśmy

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że bus uderzył w tył samochodu osobowego, który jechał przed nim i wepchnął go pod naczepę, która przed nim jechała - powiedział asp. Bartłomiej Osmólski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej.

Droga była nieprzejezdna. Kierowcy nadal muszą uważać, a prawdopodobnie utkną w dużych korkach. Szczególnie, że niedaleko na S1 prowadzone są prace remontowe, które powodują korki od świtu do zmroku. Na miejscu po godz. 15 nadal prowadzone były działania służb.