18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugi dzień Rybnickiej Jesieni Kabaretowej. Kabarety ruszyły do boju

OSZ
Drugi dzień Rybnickiej Jesieni Kabaretowej rozpoczęty. W Klubie Energetyka, gdzie od wczoraj tworzy się kabaretowa historia, gorąco jest jak w saunie, a znaleźć wolne stojące miejsce graniczy z cudem. To wszystko za sprawą konkursu głównego, który niezmiennie cieszy się gigantycznym powodzeniem.

Do walki o Złote Koryta (jedno przyznane przez same kabarety, a drugie przez publiczność) stanęło osiem kabaretów. W konkursie, który potrwa do jutra zaprezentują się w 8 kategoriach (każdy kabaret zaproponował po jednej kategorii). Do boju ruszyli: Kabaret DNO (zaproponowali konkurencję "Coś tu śmierdzi"), Kabaretus Fraszka (proponowana konkurencja "Skąd się bierze inflacja"), Tomasz Jachimek ("Trzy elementy"), Kabaret Limo ("Eksperyment"), Kabaret Nowaki ("Prowokacja"), Kabaret Skeczów Męczących ("Dzień z życia"), Kabaret Smile ("Ratuj się kto może") oraz Kabaret Szarpanina ("Biblia versus Koran").

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z RYJKA 2011

O tym, że się będzie działo przekonaliśmy się już podczas pierwszej konkurencji: "Coś tu śmierdzi", którą niektórzy kabareciarze dość mocno osadzili w polityce i niedawnych wyborach parlamentarnych. Kabaret Skeczów Męczących nawiązał do Jarosława Kaczyńskiego, zaś Kabaretus Fraszka m.in. postanowił wziąć "na tapetę" wiedzę o Rybniku Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Znakomicie zaprezentowały się kabarety: Nowaki (klimat bardziej militarny) i Limo (wizyta u szewca), które rywalizowały o zwycięstwo w ubiegłym roku. W tym roku zapewne jeszcze wyżej zawiesiły sobie poprzeczkę, by nadrobić to co rok temu się nie udało.

Czarnym koniem batalii o Złote Koryta może się natomiast okazać kabaret Szarpanina. Laureat Małego Ryjka z roku ubiegłego w konkurencji "Coś tu śmierdzi" zabawił się w śmieciarzy prezentując zgrabny i bardzo dobrze zsynchronizowany taniec przy kuble na śmieci.

Mniej punktów na starcie

Konkurs główny nie może się obyć bez chociażby małego skandalu. W ubiegłym roku brakiem pomysłu na siebie i przygotowania do zajęć (czytaj: konkurencji konkursowych) popisał się Grzegorz Halama, który wycofał się z konkursu po pierwszym dniu.

W tym roku z kolei nadmierne zaangażowanie w konkurs zaprezentował Kabaret Skeczów Męczących. Zgodnie z regulaminem konkursu konkursowe skecze muszą mieć swoją premierę na Ryjku. Tymczasem kieleccy kabareciarze pokazali wcześniej swój Ryjkowy program grupie zaprzyjaźnionych osób, by zebrać ich reakcje i opinie. Pech chciał, że nagranie pojawiło się w Internecie i informacja ta dotarła do organizatorów. W konsekwencji Kabaret Skeczów Męczących rozpoczął rywalizację na minusie. Odjęto im 100 punktów w punktacji kabaretów. O kolejne 100 punktów uszczuplony będzie wynik głosowania publiczności. Duży szacunek jednak dla kabareciarzy, że zdecydowali się mimo wszystko brać udział w konkursie.

Wśród żywiołowo reagującej publiczności nie brakuje też kabareciarzy. - Dzisiaj jest dzień oddechu i możemy w spokoju się pobawić - usłyszeliśmy od kabaretu Mimika z Lublina, który wczoraj został laureatem Małego Ryjka. Mają co obserwować i wyciągać wnioski, bo oni w konkursie głównym wezmą udział w przyszłym roku. W Klubie Energetyka wypatrzyliśmy też Czesława Jakubca, znanego jako Kabaret Tenor oraz Maryjusza Kałamagę z kabaretu Łowcy.B. Maryjusz na scenie pojawi się podczas One Ryj Show, czyli popularnego "one-mam-show".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!