18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duda: Ustawa 67 do kosza

Piotr Duda
Tomasz Bołt
Nie wykluczam wejścia do polityki, choć dziś robię swoje - mówi Piotr Duda, przewodniczący Solidarności, w rozmowie z Barbarą Dziedzic

Stoczniowcy gdańscy zarzucali panu nieudolność. Jak się układa pańska współpraca z działaczami regionalnymi?
Związek Zawodowy "Solidarność" to nie jest Polska Zjednoczona Partia Robotnicza ani Platforma Obywatelska, żeby wszyscy musieli mówić tym samym głosem co szef partii. Jako szef związku uważam, że każdy powinien mieć swoje zdanie. I ma. A mimo to Solidarność jest w tej chwili jedyną tak scaloną i pluralistyczną instytucją, która może się przeciwstawić liberalnej zarazie.

Liberalnej zarazie, czyli komu?
Niech każdy interpretuje te słowa, jak chce. Ale myślę, że każdy przeciętny Polak wie, jak mu się teraz żyje. Trzeba się przeciwstawić temu, co się dzieje, łącznie z m.in. podniesieniem wieku emerytalnego czy umowami śmieciowymi. Co trzecia firma zatrudnia pracowników na czarno.

W kwestii wieku emerytalnego klamka chyba zapadła?
Jeżeli jakimkolwiek posłom lub posłankom wydaje się, że klamka zapadła, grubo się mylą.

Chcą państwo lobbować ponowne przeprowadzenie reformy emerytalnej?
Posłów i posłanki, którzy głosowali za wydłużeniem wieku, będziemy nękać cały czas.

Za pomocą manifestacji?
Na wszelkie sposoby. Kończymy stronę internetową, będziemy o nich pisać. Głosując za tą ustawą, wykopali sobie grób polityczny. A jeszcze gorzej, że byli przeciwko demokracji. Przeciwko referendum, przeciwko 2 milionom Polaków, którzy zabrali w nim głos. Przeciwko 85 proc. polskiego społeczeństwa, które powiedziało w sondażach "nie chcę tej ustawy". Prędzej czy później ustawa "67" zostanie wyrzucona do kosza przez kolejne rządy.

Każdy poseł, który głosował za podniesieniem wieku emerytalnego, był przeciwko demokracji?
Tak. Bo po to ich poprzednicy uchwalili ustawę o referendum, żeby w tak ważnych dla wszystkich Polaków sprawach można było użyć tego narzędzia demokracji. Polacy chcą dłużej pracować, tylko trzeba im stworzyć ku temu warunki.

Solidarność ma konkretne rozwiązania, jak się przeciwstawić np. umowom śmieciowym?
Trzy miesiące temu złożyłem panu premierowi dwa projekty. Pierwszy o Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w zakresie zmian dotyczących umów śmieciowych oraz drugi o agencjach pracy tymczasowej. Jesteśmy na etapie rozmów z Ministerstwem Pracy. Trzy tygodnie temu zadałem panu premierowi pytanie o losy tych projektów. Teraz czekamy na odpowiedź.

Te ustawy można poprawiać przy ustawie emerytalnej w nowym kształcie.
Zgadzam się, ale kolejność powinna być odwrócona. Niemcy dwa lata debatowali nad projektem podniesienia wieku emerytalnego razem ze związkowcami i stroną społeczną. U nas odbyło się to błyskawicznie. To był karygodny błąd polityczny premiera i koalicji.

Ile czasu powinien więc przeznaczyć rząd na przygotowania, o których pan mówi?
Nie ma czegoś takiego jak odpowiedni czas. Po co mamy sztucznie podnosić wiek emerytalny, skoro Polacy chcą dłużej pracować, jeżeli rząd polski stworzy im odpowiednie warunki ku temu. Wtedy nie trzeba podnosić wieku emerytalnego, dzisiejszy system emerytalny, czyli kapitałowy, daje takie możliwości.

Senator Jan Rulewski powiedział o panu: "Jeszcze o nim usłyszymy. Za kilka lat Duda będzie liderem elektoratu socjalnego w Polsce". To realny scenariusz?
Zawsze robię to, co do mnie należy. Kiedy byłem przewodniczącym komisji wydziałowej, załatwiałem pracownikom rę-czniki, mydła i wykłócałem się o podstawowe sprawy. Gdy by-łem przewodniczącym komisji zakładowej - robiłem swoje, potem jako szef regionu też. I teraz, kiedy przewodzę komisji krajowej, będę wspierał działania i prawa pracownicze oraz wszystkich Polaków, którzy mają problemy.

To oznacza świetny potencjał lidera socjalnego. Nie wyklucza pan tego rozwiązania?
Nie wykluczam, ale robię swoje i najbardziej mnie zajmują prawa pracownicze. Słowa senatora to miły komplement, ale średnio mnie obchodzi, co się dzieje obok mnie.

Dwa lata temu zapowiadał pan, że Solidarność musi zostać odpolityczniona. Udało się tego dokonać?
Oczywiście. Związek Zawodowy "Solidarność", tak jak jest zapisane w nazwie, jest niezależny. Współpracujemy i bę-dziemy współpracować z partiami opozycyjnymi w zależności od tego, jaka sprawa jest do załatwienia. Bo od polityki nie uciekniemy. Ale robimy to na zasadzie partnerstwa, a nie zaplecza politycznego. Dopóki będę przewodniczącym, NSZZ "S" nie będzie zapleczem jakiejkolwiek partii politycznej.
Rozmawiała Barbara Dziedzic


*Tauron Nowa Muzyka ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH
*Beerfest 2012 zakończony ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS FOTOLATO 2012: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!