Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa lata od pierwszego przypadku COVID-19. Pandemia rozpoczęła się na targu w Wuhan, a po roku dotarła do każdego miejsca na świecie

Aleksandra Kiełczykowska
Aleksandra Kiełczykowska
Dwa lata od pierwszego przypadku COVID-19. Pandemia rozpoczęła się na targu w Wuhan, a po roku dotarła do każdego miejsca na świecie
Dwa lata od pierwszego przypadku COVID-19. Pandemia rozpoczęła się na targu w Wuhan, a po roku dotarła do każdego miejsca na świecie Yomiuri Shimbun/Associated Press/East News
To właśnie 17 listopada 2019 roku według chińskich władz odnotowano pierwszy przypadek COVID-19. W grudniu 2020 roku dotarła na Antarktydę – ostatni kontynent. Pandemia spowodowała kryzysy społeczne i gospodarcze oraz śmierć milionów ludzi.

17 listopada 2019 roku – to wtedy pojawia się pierwszy przypadek koronawirusa, jest to tak zwany „pacjent zero”. Był nim 55-letni mężczyzna z prowincji Hubei. Dopiero w grudniu chińskie władze zorientowały się, że mają do czynienia z nowym wirusem. Jednak to nie powstrzymało ich przed utajnieniem tych informacji przed światem.

Chiny zgłosiły pierwszy przypadek COVID-19, choroby wywołanej przez koronawirusa, do Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dopiero 31 grudnia, czyli ponad miesiąc po odnotowaniu pierwszego przypadku zakażenia. Ukrywanie informacji przez taki okres czasu badacze uważają, ze jeden z powodów, dla którego koronawirus rozprzestrzenił się w takim tempie.

Początkowo wszystkie zachorowania powiązane były z targiem żywymi zwierzętami i owocami morza, więc spodziewano się, że wirus jest patogenem odzwierzęcym. Niepokój specjalistów wzrósł po potwierdzeniu transmisji człowiek – człowiek.

W okresie od listopada 2019 do stycznia 2020 zachorowania pojawiały się głównie w mieście Wuhan, gdzie pojawił się pierwszy przypadek. Ale już w połowie stycznia wirus rozprzestrzenił się w całych Chinach.

Rządy państw wprowadzały ograniczenia dla osób powracających z Chin. Początkowo wydawało się, że uda się zatrzymać rozprzestrzenianie wirusa lub że wygaśnie wraz z nadejściem wiosny. Jednak już pod koniec stycznia w Europie zaczęły pojawiać się pierwsze przypadki zachorowań.

W drugiej połowie lutego ogniska zakażeń z setkami chorych wybuchły w Korei Południowej, we Włoszech oraz w Iranie. W Polsce zakażenia notowane są od 4 marca.

Środa 11 marca 2020 roku była dniem przełomowym. Wtedy też WHO ogłosiło wybuch pandemii koronawirusa.

- Jesteśmy głęboko zaniepokojeni zarówno alarmującym poziomem rozprzestrzeniania się, intensywnością, jak i alarmującym poziomem braku działań. Dlatego sformułowaliśmy ocenę, że COVID-19 można scharakteryzować jako pandemię – poinformował dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus na konferencji prasowej w Genewie.

13 marca 2020 WHO podała, że centrum pandemii koronawirusa stała się Europa. Później zachorowania rozlały się na pozostałe kontynenty, a ostatnim, na którym stwierdzono zachorowania, stała się w grudniu 2020 Antarktyda.

Wszystkie państwa podjęły działania, które miały przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa: ograniczano przemieszczanie się, wprowadzono kwarantanny, odraczano, a później odwoływano szereg wydarzeń. Część państw zamknęła granice lub wprowadziła ograniczenia ruchu granicznego, a także restrykcje wobec osób przekraczających granice. W związku z wybuchem pandemii w 177 państwach na poziomie krajowym lub lokalnym zostały zamknięte szkoły i uniwersytety. Zamykano galerie, restauracje, kawiarnie. Wprowadzono też ogólnopaństwowe lockdowny, które odbiły się na wszystkich.

Od chwili wybuchu epidemii COVID-19 na całym świecie trwały wysiłki skoncentrowane na opracowaniu szczepionki przeciwko wirusowi. Prace te odbywały się już w styczniu 2020 roku, a wczesną wiosną niektórzy producenci dostali zgodę na badania kliniczne. Zachodnie agencje zatwierdziły pierwsze preparaty w grudniu 2020. Pierwszą szczepionką dopuszczoną w Polsce była Comirnaty opracowana przez koncerny BioNTech/Pfizer.

Od pierwszego przypadku SRAS -CoV-2 minęły dwa lata i nie można się nie zgodzić ze stwierdzeniem, że globalna pandemia odbiła się na wszystkich sferach – zdrowiu, polityce, społeczeństwie, kulturze. Do tej pory (17 listopada) odnotowano 254 557 336 przypadków zakażenia koronawirusem. Ponad 5 milionów osób zmarło – 5 118 255.

Jednak pomimo upływu czas, cały czas nie jest znane dokładne pochodzenie COVID-19. WHO w połowie października powołała już kolejną grupę ekspertów, którzy mają zająć się badaniami. W skład grupy weszli między innymi Thea Fischer, Marion Koopmans, Hung Nguyen, czy też chiński ekspert Yang Yungui.

Nie jest to pierwsza próba wyjaśnienia pochodzenia patogenu. Na początku 2021 roku poprzednia grupa ekspertów spędziła w Wuhan kilka tygodni i współpracowała z chińskimi naukowcami. Z opublikowanego w marcu raportu wynika, że najbardziej prawdopodobną hipotezą jest przeniesie się wirusa na człowieka z nietoperzy za pośrednictwem innego zwierzęcia.

Po tych dwóch latach największym wyzwaniem dla państw jest zaszczepienie jak największej ilości osób, by możliwa była odporność zbiorowa. Jednak wielu ekspertów uważa, że z pandemią COVID-19 musimy nauczyć się żyć, ponieważ nic nie wskazuje na to, by koronawirus miał szybko zniknąć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dwa lata od pierwszego przypadku COVID-19. Pandemia rozpoczęła się na targu w Wuhan, a po roku dotarła do każdego miejsca na świecie - Portal i.pl