Dworczyk: Infolinia oddzwoni dzisiaj do tych, którzy się chcą zarejestrować. Miejsca do końca marca już się prawie wyczerpały

O 6 rano 22 stycznia ruszyły zapisy na szczepienia przeciwko COVID-19 w grupie 70 plus. Ta grupa liczy 2,7 miliona osób. W ciągu półtora godziny w piątkowy poranek zarejestrowało się 66 tysięcy osób. Na minutę system rejestrował 300 tysięcy połączeń telefonicznych. Mimo to wiele osób skarży się, że infolinia nie działa, a w wyznaczonych punktach do szczepień przez Ministerstwo Zdrowia, nie ma już miejsc by się zarejestrować na szczepienie do końca marca.

- Osoby, które się dodzwonią na infolinię, jeżeli nawet nie ma już terminów do końca marca w ich miejscowości, mogą zostawić swoje dane. Jak tylko pojawią się miejsca, dzięki temu, że dotrze do Polski kolejna partia szczepionki - zostanie do nich wykonany telefon i zaproponowany konkretny termin szczepienia - mówił Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera odpowiedzialny za program szczepień w Polsce w programie "Jeden na jeden" w TVN24.

- Osoby, które dzwonią na infolinię, dzisiaj zostaną zarejestrowane, choć bez terminu na szczepienie. Infolinia będzie do nich oddzwaniać i umawiać na konkretne terminy, jak tylko pojawią się szczepionki. Od początku mówimy, że mamy zagwarantowane szczepionki dla 3,1 miliona osób do końca marca i niestety te miejsca już się prawie wyczerpały - mówił w "Jeden na jeden" minister Dworczyk.

Dopiero gdy dystrybutorzy dostarczą kolejne partie szczepionek, rząd będzie "uwalniać" kolejne terminy. Dla osób z grupy w wieku 70-79 lat na godzinę 6 rano w piątek 22 stycznia było około 800 tysięcy miejsc na 2 miliony 700 osób w tym wieku.

- Od początku mówimy, że Polska pozyskuje szczepionki w ramach unijnego mechanizmu solidarnościowego zakupu szczepionek. Te szczepionki są dystrybuowane do wszystkich krajów Unii Europejskiej. Od początku informujemy, że Polska do końca marca może liczyć na szczepionki dla 3,1 miliona osób. Te osoby w większości już są zaszczepione albo zarejestrowane na terminy. Więcej tych szczepionek nie ma - tłumaczył Dworczyk.

Według harmonogramu, które otrzymało Ministerstwo Zdrowia, cztery dostawy od firmy Pfizer mają być pomniejszone, a to z kolei skutkuje wydłużeniem czasu szczepień osób z grupy "0". Do końca stycznia do Polski ma trafić 700 tysięcy sztuk szczepionki Moderny.