MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dworzec Sosnowiec Maczki, zwany Granicą, był ostatnią stacją Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej. Tak wyglądał w czasach świetności

Monika Jaracz-Świerczyńska
Dworzec Sosnowiec Maczki, zwany przed stu laty Granicą, był ostatnią stacją kolejową Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej. Był tym samym strategicznym punktem na południowym krańcu zaboru rosyjskiego. Stamtąd, jadąc przez most graniczny na Białej Przemszy w kierunku Szczakowej, wkraczano na teren Galicji. W czasach świetności stacja zachwycała swoim wnętrzem. Znajdowały się tam między innymi restauracja, reprezentacyjna poczekalnia, a także apartamenty – mieszczące się na piętrze budynku. Nie pozostało już nic z dawnego gwaru, a dworzec popadł w ruinę. Choć częściowo odremontowany, nadal stoi bezużyteczny.

Sosnowiec Maczki - punkt strategiczny na styku mocarstw

Historia dworca Sosnowiec Maczki sięga pierwszej połowy dziewiętnastego wieku. Wznoszono go bowiem w latach 1839–1848, zgodnie z projektem Teofila Schüllera. Architekt ten był uczniem Henryka Marconiego – jednego z najbardziej cenionych wówczas fachowców w niniejszej dziedzinie. Dworzec nazywano Granicą, gdyż stanowił ostatnią stację Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej. Jednocześnie był ważnym punktem strategicznym na południowym krańcu zaboru rosyjskiego. Stamtąd bowiem, jadąc przez most graniczny na Białej Przemszy w kierunku Szczakowej, wkraczano na teren Galicji. Było to możliwe dzięki poprowadzeniu w 1848 roku ze Szczakowej dodatkowego, niedługiego odcinka kolei, wiodącego na drugą stronę rzeki. Trasa Szczakowa – Maczki (obecnie dzielnica Sosnowca) była bezpośrednim połączeniem pomiędzy stacjami w zaborach austriackim oraz rosyjskim. To z kolei dało możliwość przemieszczania się ze Szczakowej w kierunku Warszawy albo stamtąd do Cesarstwa Austriackiego.

Sosnowiec Maczki - dworzec zachwycał kiedyś wszystkich podróżnych

W czasach świetności budynek dworca w Maczkach był niezwykle okazały. Stacja prezentowała się ciekawie nie tylko z zewnątrz, ale też zachwycała swoimi wnętrzami. Wyróżniał je bogaty wystrój, a na uwagę zasługiwały między innymi elementy architektury, które widać było chociażby na ścianach oraz suficie. W tej neorenesansowej budowli znajdowały się między innymi restauracja, reprezentacyjna poczekalnia, a także apartamenty – mieszczące się na piętrze budynku. Blisko dworca nietrudno było dostrzec komorę celną, w której pobierano opłaty za przewóz towarów przez granicę.

Okolicę zamieszkiwali głównie pracownicy stacji. Byli wśród nich kolejarze i osoby, pełniące swoje obowiązki w komorze celnej, a także funkcjonariusze straży granicznej oraz żołnierze. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 Trójkąt Trzech Cesarzy przestał istnieć, bo upadły granice pomiędzy zaborami. Stacja w Maczkach straciła wówczas na znaczeniu. W 1967 roku dołączono ją jednak do rejestru zabytków. Niestety, nie pozostało już nic z dawnego gwaru, a dworzec popadł w ruinę. Choć częściowo odremontowany, nadal stoi bezużyteczny.

Dworzec Sosnowiec Maczki - tak wyglądał w czasach świetności.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zobacz Q&A z o Tomaszem Jacykowem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni