Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dworzec w Dąbrowie: Wstyd mi za dworzec w Dąbrowie - mówią mieszkańcy

Kacper Jurkiewicz
Stary budynek dworca w Dąbrowie Górniczej straszy mieszkańców i podróżnych. Zmiany miały zajść już dawno, ale jak widać trzeba będzie na nie jeszcze długo poczekać. Mieszkańcy mówią wprost: To wstyd dla miasta!
Stary budynek dworca w Dąbrowie Górniczej straszy mieszkańców i podróżnych. Zmiany miały zajść już dawno, ale jak widać trzeba będzie na nie jeszcze długo poczekać. Mieszkańcy mówią wprost: To wstyd dla miasta! Kacper Jurkiewicz/Dziennik Zachodni
Stary budynek dworca w Dąbrowie Górniczej straszy mieszkańców i podróżnych. Zmiany miały zajść już dawno, ale jak widać trzeba będzie na nie jeszcze długo poczekać. Mieszkańcy mówią wprost: To wstyd dla miasta!

Generalnie ruiny. Po prostu syf i malaria. Miasto słynie z tego brzydkiego budynku dworca, tragedia – takie opinie panują wśród mieszkańców na temat dworca w centrum Dąbrowy Górniczej.

Danucie Czarniak taki stan dworca bardzo się nie podoba: - To wstyd, żeby miasto praktycznie nie miało dworca. Chyba wszyscy mieszkańcy by chcieli aby tu coś postawili. Jest XXI wiek, a to tak źle wygląda, nawet mniejsze stacyjki mają lepsze dworce. Przydałoby się miejsce gdzie ludzie mogliby poczekać lub coś zjeść, szczególnie gdy pociągi się spóźniają.

- W Dąbrowie Górniczej przydałby się w końcu dworzec z prawdziwego zdarzenia. 3 lata temu gdy sprzątałam pomieszczenia gospodarcze było w miarę dobrze, teraz wszystko jest brudne, brzydkie, przychodzą tam pijaczki i bezdomni. Mogli by chociaż zrobić toaletę – mówi Marta Hejde.

Pani Zofia Ziemlańska ma bardzo złe zdanie odnośnie dworca – Jest tutaj bardzo brzydko, nawet na wsiach są ładniejsze dworce. Gdy czasem przyjeżdża do mnie rodzina, to dziwi się co to w ogóle jest. Miasto jest przecież takie piękne, a tu taki budynek w opłakanym stanie. A przecież dworzec powinien być wizytówką miasta. Obecnie ludzie tutaj marzną gdy jest zimno, nie ma nawet toalet. Sosnowiec ma nawet ładny dworzec. Wstydzę się dworca w Dąbrowie.

- Duże miasto ta nasza Dąbrowa. Gdy byłem młody planowano wybudować dworzec niedaleko od centrum, a ten budynek i dworzec w Gołonogu wyburzyć, no ale to nie wyszło. Ludzie przewijają się tutaj często, a nie mają jak schronić się przed złą pogodą. Gdy pada deszcz lub sypie śnieg, wszystko na nich leci, te daszki nie chronią. Przydałaby się chociaż szklana wiata, można byłoby się tam schować i schronić – opowiada Witold Krzykowski.
Paweł Nagadowski zabiera właśnie swoje córki w podróż pociągiem:

- Miasto super się rozwija, ale tutaj to jest dramat i wstyd. Przecież była to linia Warszawsko-Wiedeńska. Ten dworzec niszczy wizerunek miasta, chyba najwyższa pora by miasto dogadało się z PKP i zrobiła z tym porządek bo na pewno odpycha on ludzi. Wystarczyłoby odremontować ten stary budynek, aby była tam poczekalnia i można było się schować.

Podróżni również mają obiekcje odnośnie dworca. Problemem nie jest tylko stan budynku, jedyna kasa jaka tu stoi, to mała budka Kolei Śląskich: - Kasa jest tylko w małej budce i raczej nie dostanę tego biletu, którego chce, trochę kiepsko – mówi pani Joanna, która chciała skorzystać z dworca w Dąbrowie.

Anna Biedak mieszka w Ogrodzieńcu, przez najbliższy rok będzie na dworcu częściej, gdy nie ma dojazdu to jeździ pociągiem: - Dworzec w Dąbrowie mi się nie podoba, jest straszny i niechlujny. Ten budynek to powinni zburzyć. Według mnie to karygodne żeby doprowadzić do takiego stanu i o to nie dbać, przecież mamy XXI wiek. Dawniej były piękne dworce i do tego zadbane, więc nie tylko ten dworzec jest tragedią. Człowiek wjeżdżający tutaj nie wie czy to już miasto, sama nie raz musiałam się dobrze przyglądać. Gdy wychodzi się z pociągu człowiek czuje się jak na peryferiach, a wystarczy zrobić kilka kroków i można zobaczyć duże, piękne miasto. Z peronu dworca w centrum nie widać, że miasto się rozwija. A widzę, że jest tu sporo miejsca do wykorzystania. Byłam w Urzędzie Miasta i jest po prostu wspaniały, jakby zestawić te dwa miejsca to byłaby masakra.

O plany odnośnie budowy dworca zapytaliśmy Urząd Miasta.

- Od lat próbujemy z PKP wypracować kompromis w kwestii dworca. Podpisaliśmy nawet porozumienie, w którym na siebie wzięliśmy opracowanie i sfinansowanie koncepcji zagospodarowania całego terenu wokół budynku w centrum, jednak kolej z tego porozumienia się wycofała. Sprawy nie ułatwia podział PKP na spółki, które same ze sobą nie mogą dojść do porozumienia – informuje Anna Zubko z biura prasowego

- Niedawno dostaliśmy propozycję przejęcia dworca w Ząbkowicach, ale za rzekome długi PKP. Kolej żadnych zobowiązań wobec miasta jednak nie ma. Dostaliśmy też propozycję przejęcia budynku dworca w centrum (w międzytorzu). Ale co miasto może zrobić z terenem otoczonym torami? Żeby zbudować jakikolwiek dojazd i tak musimy mieć zgodę PKP. Budynki dąbrowskich dworców są praktycznie w ruinie, a oddanie ich za darmo niczego nie rozwiązuje, bo potrzebne są miliony na ich odbudowę. Dzisiaj dla nas najważniejszy jest przyzwoity peron w centrum, o który obecnie zabiegamy – dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!