- Po prostu zasadziłem ziarenko w ziemi, podlewałem i tak sobie urosło - mówi pan Hubert. Może dynia urosłaby większa, ale trzeba było ją już odciąć, bo zaczęła pękać. Teraz trzeba ją... zjeść.
- Żona robi pyszny deser z dyni i ananasów, reszta pójdzie na dżem - mówi. Waleczkowie dynią podzielą się też z sąsiadami. - To od nich dostałem ziarenko, więc też im się należy kawałek - dodaje ogrodnik.
Pozostałe dynie, jakie wyrosły w ogródku Waleczków w Suszcu, są już normalnych rozmiarów.
*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW i ZAGŁOSUJ
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Marsz Autonomii przeszedł przez Rybnik. Zobacz ZDJĘCIA
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?