Niewiele miejsca w wydaniu DZ z 27 sierpnia 1980 r. zajmuje relacja ze strajków na Wybrzeżu, o których kilkanaście lat później dzieci będą się uczyć z podręczników do historii. "Na terenie Wybrzeża Gdańskiego i Szczecińskiego oraz w Elblągu trudna sytuacja nie uległa zmianie, trwały nadal strajki. Komisje rządowe rozpatrywały postulaty strajkujących załóg" - pisaliśmy w tym numerze.
"Na Wybrzeżu Gdańskim przedmiotem żywego zainteresowania społeczeństwa jest przebieg rozmów toczących się między komisją rządową a przedstawicielem strajkujących. Rozmowy te, ocenia się jako trudne, lecz absolutnie szczere i prowadzone w świadomości, że porozumienie jest możliwe i konieczne. W mieście panuje ład i porządek. W utrzymaniu komunikacji osobowej i transportu towarowego pomagają samochody i autokary zakładowe. Wyczerpują się zapasy benzyny, mimo interwencyjnych dostaw spoza województwa gdańskiego. Na szacunek zasługuje ofiarna praca służb zaopatrzeniowych, personelu sklepów, przedsiębiorstw komunalnych Trójmiasta" - informował dziennikarz.
Strajki miały miejsce także w Szczecinie. "I tu ofiarnie pracuje handel, miejscowa służba zdrowia, funkcjonują żłobki i przedszkola. Warunki pracy nie są łatwe. Załogi zakładów najdotkliwiej odczuwają brak połączeń tramwajowych i autobusowych.
Większość ludzi musi chodzić do pracy na piechotę. W warunkach Szczecina, który obszarem dorównuje Warszawie oznacza to, że niektórzy pokonywać muszą w obu kierunkach po kilkanaście kilometrów. W mieście pojawiła się wielka liczba rowerów.
Właściciele prywatnych samochodów sami, z własnej inicjatywy zabierają matki odnoszące do żłobków i przedszkoli swoje dzieci" - czytamy w tekście. "W Elblągu kluczowe zakłady przemysłowe nadal nie pracują, podobnie przedsiębiorstwa budowlane i transportowe. Wprawdzie podstawowe artykuły zostały rozwiezione do sklepów, ale ich zapasy zaczynają się kurczyć. Coraz dotkliwiej odczuwany jest brak węgla i koksu".
Jak wiadomo, strajki na Wybrzeżu w sierpniu 1980 r. zakończyły się podpisaniem porozumień sierpniowych.
*Kontrowersyjna reklama Żytniej to wstyd dla całej branży. Polmos przeprasza
*Pies uratował dziecko od śmierci! Suczka Perełka bohaterką. Oto ona
*Sosnowiec lepszy od Katowic. Ulica Małachowskiego bardziej zabawowa niż Mariacka
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Gdzie jest Basia, która jako dziecko zaginęła 15 lat temu? Rodzice wciąż szukają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?