Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziadul o sprawie Wałęsy: Mów mi Bolek

Jan Dziadul
Jan Dziadul
Jan Dziadul
Dwie sprawy nie dają mi spać. Wizja ograniczenia punktów sprzedaży alkoholu na 1000 mieszkańców oraz chryja wokół Lecha, który przed półwieczem miał klepnąć oficera SB i szepnąć: - Mów mi Bolek!

Co do pierwszej, tej ważniejszej: w moim mieście jest 2,12 punktów sprzedaży na tysiąc gardeł. Zawiszczę Częstochowie, która ma aż 2,32 na rzeczony tysiąc i żal mi mieszkańców Jastrzębia-Zdroju, którzy muszą żyć z 1,75 punktu monopolowego. Nie uważam jednak, żeby sięganie po towary codziennej potrzeby było u nas nadmiernie łatwe.

Całkiem inaczej niż pewien poseł PiS-u z Poznania, który w krucjacie na rzecz trzeźwości chce ciąć wywalczony wraz z wolnością dostęp do używek. Kartki - to tylko kwestia czasu. Dajmy jednak na to, że wcześniej którejś nocy przejdzie wraże prawo „1 na 1000”. Rzecz jasna spożycie alkoholu spadnie o połowę i o tyle będziemy trzeźwiejsi. Dobrze gadam? No, może nie wszyscy pójdą słuszną drogą… Na moich starych wełnowieckich śmieciach sąsiadka serdecznego kumpla prowadziła niegdyś monopolową działalność gospodarczą pod nazwą „Baumanicha”. Także nocą nie ustawała w robocie. Spłakałem się przy tym wspomnieniu - wiem, że kumpel też. Trzeba sprawdzić, co z tą firmą?

Pora jednak zejść z monopolowego szlaku. I poważnie zająć się „Bolkiem”. Poważnie - nie jak historycy IPN. Uwierzę, gdy oczy me ujrzą opinie grafologów. Ale przecież Lechu nie tylko taki eksces miałby za uszami. Już dzisiaj mógłbym krzyknąć za Zagłobą: Zdrajca!
Wałęsa nie spadł nam przecież z księżyca. Był lojalnym obywatelem PRL-u. Służył w jej wojsku, składał przysięgę na wierność „braterskiemu przymierzu z Armią Radziecką” - którego miał strzec jak oka w głowie. W rocie podkreślał, że „Gdyby nie bacząc na tę uroczystą przysięgę obowiązek wierności wobec Ojczyzny złamał, niechaj mnie dosięgnie surowa ręka sprawiedliwości ludowej”. Dacie wiarę? A przysięga obowiązuje również rezerwistów.

Mało tego: swego czasu Wałęsa złożył (rzekomo) swoistą przysięgę na wierność Służbie Bezpieczeństwa, dla której PRL była „jej państwem”. A nasza SB była siostrą mleczną KGB, była jak zwarte palce jednej zaciśniętej pięści, walczącej o pokój i socjalizm. I Wałęsa po trzykroć te wartości złamał i zdradził na rzecz jakiejś Solida-rności i III RP.

Podłość Lecha wieszczył już dwa wieki temu Adam Mickiewicz: „Bo kto przysięgę naruszy/Ach biada jemu, za życia biada!” - a wieszcz to nasz, narodowy. Ma więc Lechu za swoje - z ludową sprawiedliwością nie wygra.


*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!