Dzięki corocznym wizytom chasydów Lelów ma w całej Polsce bezpłatną reklamę

Do Lelowa na grób cadyka Bidermana do Lelowa zjechało kilkuset chasydów z całego świata. Jakie to ma znaczenie dla i jej mieszkańców?
W tym czasie, Lelów staje się w pewnym sensie mekką dla świata żydowskiego. Dla naszej gminy jest to okazja do bezpłatnej reklamy. Lelów jest wówczas widoczny w całej Polsce, bo wizyta chasydów jest relacjonowana przez liczne ogólnopolskie media. Mieszkańców Lelowa i okolic w obecnych czasach przyjazd chasydów już nie dziwi. Pielgrzymki tak wpisały się w krajobraz i historię Lelowa, że mieszkańcy przyjmuję je jako coś normalnego, oczywistego. Nie można zapominać o czynniku ekonomicznym. Dzięki wizytom chasydów mieszkańcy „łatają” swoje budżety domowe. Oferują Żydom miejsca noclegowe. Zyskują również nasze restauracje i sklepy, w których goście robią zakupy. Dlatego przyjazd chasydów nie wywołuje kontrowersji, przeciwnie mieszkańcy przyjmują go z życzliwością.

Czy dzięki przyjazdom chasydów, można powiedzieć, że obydwie kultury się do siebie zbliżyły?
Lelów przed wojną był miejscowością dwunarodowościową. Były okresy, kiedy w miejscowości mieszkało nawet więcej Żydów niż Polaków. Można powiedzieć, że dzisiaj trochę odgrzewamy historię. Lelów jest jednym z niewielu miejsc, gdzie w te dni słychać muzykę i modlitwę chasydzką. Można poczuć klimat przedwojenny.

Czy grób cadyka Dawida Bidermana jest odwiedzany przez cały rok?
W ciągu roku także przyjeżdżają do nas Żydzi, indywidualnie i w zorganizowanych grupach. Poza tym od wielu lat organizujemy Święto Ciulimu i Czulentu, które ma już rangę międzynarodową. Przyjeżdżają goście z całego świata. Święto mówi o dwóch nacjach i dwóch kulturach. Ma również aspekt kulinarny. Czulent jest typowo żydowską potrawą przygotowywaną na dni święte. Lelowianie przyjęli to danie i teraz robią polski ciulim. Jest ono przygotowywane na nasze chrześcijańskie święta. W wielu lelowskich domach czuć wtedy zapach ciulimu na bazie żeberek i ziemniaków.

Myślicie, że jako gmina, moglibyście jeszcze bardziej wykorzystać turystycznie fakt, że to w Lelowie znajduje się grób cadyka Bidermana?
Wydaje mi się, że korzyści turystyczne i ekonomiczne dla Lelowa i jego mieszkańców są obecnie na zadowalającym poziomie. Zarabiają mieszkańcy wynajmujący pokoje, właściciele sklepów, restauratorzy. W Lelowie jest wiele ciekawych miejsc i zabytków, co sprawia, że turyści z reguły zostają u nas dłużej, a ich wizyta nie kończy się odwiedzeniem grobu cadyka. Poza tym trzeba również pamiętać o tym, że do naszej miejscowości nie przyjeżdżają tylko Żydzi, ale również osoby, które interesują się ich kulturą i sprawami związanymi z chasydami.

Rozmawiał Bartłomiej Romanek

*Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy NA ŻYWO + ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU