Dzielnicowy z Miedźnej uchwycił poszukiwanego po służbie. Złapany ma odbyć karę 2 lat więzienia

Praca policjantów nie kończy się wraz z ostatnią godziną ich codziennej służby. Pokazał to sierż. Mateusz Nycz, dzielnicowy z Miedźnej (pow. pszczyński), którego czujność okazała się bezcenna podczas wczorajszej akcji prowadzonej przez miejscową policję. Opuszczając posterunek i kierując się do domu po zakończonej pracy, zwrócił uwagę na jeden z samochodów w Gilowicach. Jak się okazało, pasował on do opisu pojazdu, którym poruszał się jeden z poszukiwanych.

Podejrzenia dzielnicowego znalazły potwierdzenie w momencie, gdy ujrzał kierowcę samochodu - jego wizerunek pasował do wizerunku poszukiwanego mężczyzny. Zawrócił i powiadomił policjantów, którzy pełnili wówczas służbę. Nycz pozostawał ciągle za podejrzanym pojazdem, przekazując dyżurnemu informacje.

Tuż po przyjeździe patrolu, 32-latka za kierownicą udało się uchwycić. Dokonał tego uważny dzielnicowy. Nie było wątpliwości, że złapanym rzeczywiście jest mężczyzna poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Pszczynie. Grożą mu 2 lata więzienia za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego w warunkach recydywy.