Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Kartofla w Skansenie, czyli Jesień na wsi w środku miasta ZDJĘCIA

Bartłomiej Wortolec
Dzień Kartofla w Skansenie w Chorzowie
Dzień Kartofla w Skansenie w Chorzowie Bartłomiej Wortolec
W niedzielę, 2 października w Górnośląskim Parku Etnograficznym w Chorzowie odbyło się wielkie święto kartofla. Przed kasami ustawiała się długa kolejka, by zobaczyć skansen oraz wziąć udział w przygotowanych atrakcjach. Wszyscy mogli spróbować sił w kiszeniu kapusty oraz jej ugniataniu, usłyszeć czym zajmowały się dawniej gospodynie domowe podczas jesiennych wieczorów, a dodatkowo samemu, za pomocą kopaczki, wykopać ziemniaki z pola.

W skansenie na odwiedzających czekały "Niwczanki". Panie można było znaleźć na polanie, gdzie przygotowywały prażonki oraz przy stoisku, gdzie sprzedawały swoje wyroby. "Niwczanki" pochodzą z Koła Gospodyń Wiejskich z Poręby. To właśnie w tej miejscowości dawniej wykonywano żeliwne kociołki. "Niwczanki" mają nawet kocioł o pojemności 150 kg, jednak podczas Dnia Kartofla wykorzystywały zdecydowanie mniejsze kociołki.

Koło Gospodyń Wiejskich w Porębie powstało w 1953 roku, teraz działają tam panie z trzeciego pokolenia. Obecnie przewodniczącą koła od 10 lat jest Halina Kułach.

- Na stoisku możemy dostać chleb ze smalcem, ogórki, ciasta i inne rzeczy przygotowane własnoręcznie przez "Niwczanki". Prażonka składa się z kilku warstw. Warstwy stanowią: małe ziemniaki, które wrzucamy do kociołka w całości, boczek, marchew, kiełbasa, buraki. Całość solimy i pieprzymy oraz na samą górę kładziemy liść kapusty. Zamknięty kocioł kładziemy w palenisku na 40, bądź 30 minut - mówi Halina Kułach, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich z Poręby.

Przy Chałupie sołtysa z Katowic z 1820 roku szatkowana i ugniatana była kapusta. Przy pracach pomagali wolontariusze z Parku Śląskiego.

- Przygotowaliśmy kapustę w tradycyjny sposób, który jest mieszanką różnych przepisów. Najpierw szatkowaliśmy kapustę na starych przyrządach, a następnie ugniatana była gołymi stopami. Dodatkowo zbieraliśmy przepisy od naszych gości, ponieważ cały czas chcemy się czegoś dowiedzieć- mówi Damian Adamczak - starszy kustosz Górnośląskiego Parku Etnograficznego w Chorzowie.

Oprócz prażonek oraz przygotowania kapusty można było samemu wykopać kartofle. Dodatkowo na scenie wystąpił Zespół Folklorystyczny "Bojszowianie", który zaprezentował program muzyczno-taneczny poświęcony śląskim pieśniom ludowym. Oprócz tego odwiedzający mogli zjeść tradycyjne potrawy, zwiedzać skansen, oglądać zwierzęta, a nawet udać się na mszę świętą, która została przeprowadzona w kościele z Nieboczowa z 1791 roku.

- Bardzo mi się tutaj podoba. Podobny dom oraz studnię z żurawiem miał mój dziadek. Fajnie, że młodzi ludzie mają okazję zobaczyć jak kiedyś żyli ludzie - mówi pani Zuzanna z Katowic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!