Dzień Otwarty Warsztatów Tramwajowych w Chorzowie: Nowe tramwaje otrzymały imię Skarbek [ZDJĘCIA]

Dzień Otwarty Warsztatów Tramwajowych rozpoczął się tuż przed południem od tradycyjnej parady z pl. Wolności w Katowicach do Zakładu Usługowo-Remontowego w Chorzowie-Batorym. Miłośnicy komunikacji tramwajowej mogli zobaczyć na trasie wagony wszystkich typów tramwajów eksploatowanych przez spółkę Tramwaje Śląskie.

Następnie impreza przeniosła się na teren zakładu przy ul. Inwalidów 5. A tam na przybyłych gości czekało już mnóstwo atrakcji, m.in. pokaz odbicia zakładników z tramwaju, ćwiczenia ratownictwa medycznego, nauka jazdy tramwajem pod okiem instruktora, gry i zabawy dla dzieci oraz koncerty. Ale przede wszystkim można było „od kuchni" zobaczyć, jak wyglądają tramwaje i czym zajmują się pracownicy warsztatów. Największą frajdę mieli najmłodsi - dzieci mogły wejść do tramwaju, wsiąść za kierownicę, wszystkiego dotknąć, podejrzeć jak naprawia się poszczególne elementy tramwaju.

- Widzimy tu całe zaplecze remontowe. Pokazuję synom, jak zbudowany jest tramwaj. Ciekawie zorganizowana impreza - mówi Tomasz Herman z Chorzowa, który na Dzień Otwarty przyszedł ze swoimi dziećmi 8-letnim Kamilem i 6-letnim Dominikiem.

- Ten tramwaj podoba mi się. Chce nim jeździć - uśmiecha się 4-letni Dominik Dębosz. - Spodziewałem się zobaczyć więcej mechaniki, a to sam wózek - mówi zaskoczony Andrzej Dębosz, ojciec Dominika. - Widać, że te tramwaje są nowoczesne - dodaje.

- Moje pociechy lubią jeździć tramwajami, bawią się w tramwaje, rysują tramwaje - mówi Agnieszka Kowalska, mama 9-letniej Oli i 6-letniego Daniela.

W zajezdni spotykamy panią Alinę, motorniczą Tramwajów Śląskich z 10-letnim stażem. Jak twierdzi - uwielbia swoją pracę, bo nie jest monotonna. - Codziennie spotykam innych pasażerów, jeżdżę w różne miejsca. Czuję adrenalinę. Kursuje m.in. w Chorzowie, Katowicach, Rudzie Śląskich i Sosnowcu - wszędzie tam, gdzie tory prowadzą. Jak będzie trzeba to i do Wisły pojadę - mówi. Chwali nowy tym tramwajów Moderus Beta. - Jest klimatyzacja, co zwiększa komfort jazdy dla motorniczego. Tramwaje są zamortyzowane, więc i pasażerom się płynniej podróżuje. I torowisko się zmienia - stale jest modernizowane. Coraz lepiej - dodaje.

Odwiedzamy także pracowników zakładu. Krzysztof Nowakowski pokazuje nam, jak działa hamulec tramwaju, tzw. luzownik. - Jak tramwaj dojeżdża do przystanków, to hamulec blokuje koła, żeby tramwaj nie wytoczył się z toru - wyjaśnia. - Naprawa takiego luzownika zazwyczaj zajmuje cały dzień. Ilość godzin zależy jednak od tego, w jakim stopniu jest on uszkodzony. Hamulce do naprawy przyjeżdżają z całego Śląska - dodaje.

W tym roku przypada 85 rocznica powstania Warsztatów Tramwajowych, które przez wszystkie lata wspierają codzienne funkcjonowanie komunikacji tramwajowej w regionie. - To tutaj modernizuje się tramwaje. Warsztaty są odpowiedzialne za utrzymanie wagonów i bieżące remonty. Bez warsztatów tramwaje nie mogłyby funkcjonować - mówi Andrzej Zowada, rzecznik Tramwajów Śląskich.

Podczas Dnia Otwartego ogłoszono jaką nazwę otrzymały nowe tramwaje Moderus Beta. Pasażerowie głosowali dwuetapowo. Najpierw przysyłali swoje propozycje, później zarząd Tramwajów Śląskich wybrał z nich dwie - Katarzynka lub Skarbek - które ponownie poddał pod głosowanie. Zwyciężył Skarbek.

Przypomnijmy, że nowych wagonów jest 12. - Zostały zakupione w drugim etapie projektu pn. „Modernizacja infrastruktury tramwajowej i trolejbusowej w Aglomeracji Górnośląskiej wraz infrastrukturą towarzyszącą". Kosztowały około 47 mln. zł - tłumaczy Zowada. Projekt współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej na poziomie 47 proc.

*Pod Wałbrzychem odkryto podziemne miasto. Złoty pociąg będzie wydobyty ZDJĘCIA
*Nowy Supersam w Katowicach zaprasza na wielkie otwarcie
*Uchodźcy z Syrii już na Śląsku. Rodziny mieszkają w Chorzowie
*Tak się okrada w sklepie. Uważajcie na zakupach WIDEO Z MONITORINGU