Transplantologia śląska – poziom światowy
Spotkanie w ramach Dnia Transplantologa nie bez powodu odbyło się w Zabrzu. To właśnie w tym mieście, w połowie lat 80., prof. Zbigniew Religa wraz ze swoim zespołem dokonał pierwszej w Polsce udanej operacji przeszczepu serca.
Spuścizna prof. Religi i jego zespołu jest ciągle żywa w Śląskim Centrum Chorób Serca. W ubiegłym roku zabrzański ośrodek wykonał aż 51 transplantacji serca. 13 operacji wykonano u dzieci, najmłodszy pacjent miał zaledwie 6 miesięcy, co jest imponującym wynikiem.
- Oczekujących na transplantacje pediatryczne z roku na rok przybywa. Obecnie czeka 15 osób. Ta liczba jest stała – wyjaśnia Bogumiła Król, koordynator wojewódzki Poltransplant.
Szymon Pawlak ze ŚCCS podkreśla, że ośrodek jest liderem w zakresie przeszczepów serca w Polsce. Dodaje, że śmiertelność pacjentów po przeszczepach serca spadła poniżej 12 proc., co stawia zabrzański ośrodek w ścisłej światowej czołówce. Zaznacza, że ubiegłym roku w ŚCCS nie zmarł ani jeden pacjent po przeszczepie serca, można więc spodziewać się dalszej poprawy wyników.
Śląska transplantologia przoduje nie tylko w zakresie przeszczepów serca.
- Transplantologia na Śląsku jest w bardzo dobrej kondycji. Przeszczepia się praktycznie wszystkie narządy we wszystkich grupach wiekowych. Oprócz przeszczepów narządów mówimy także o przeszczepach szpiku realizowanych w Gliwicach czy Katowicach. To niezwykle ważna część transplantologii – podkreśla prof. Piotr Przybyłowski, dyrektor naczelny ŚCCS w Zabrzu.
Słowa prof. Przybyłowskiego potwierdzają liczby. W Szpitalu Wojewódzkim w Katowicach, w 2022 r. wykonano aż 115 przeszczepów nerek, 113 narządów pobrano od osób zmarłych. Rozwój śląskiej medycyny sprawił, że wiek biorców praktycznie przestał być barierą. Najmłodszy pacjent katowickiego szpitala miał 19 lat, najstarszy – 77. Jednocześnie maleje ilość osób, u których przeszczep się nie przyjmuje. Odsetek odrzutów spadł poniżej 10 proc., a żaden biorca nie zmarł po przeszczepie. Również czas pobytu w szpitalu po operacji się sukcesywnie skraca. Najkrótszy pobyt w szpitalu z powodu przeszczepu nerki trwał zaledwie 10 dni.
Prof. Robert Król, zajmujący się przeszczepami wątroby, również podkreśla, że ta dziedzina cały czas się rozwija. Wyjaśnia, że 2019 był doskonałym okresem dla przeszczepów, na Śląsku przeszczepiono wówczas 29 wątroby. Nowatorskie są zabiegi retransplantacji – ponownego przeszczepienia narządu. Rekordzistką jest pacjentka, u której przeszczep wątroby wykonano aż trzykrotnie.
Śląskie ośrodki przodują również na polu przeszczepów rogówek. Na 1,3 tys. wszystkich zabiegów wykonanych w Polsce, przeszło 500 wykonano na Śląsku. Absolutnym rekordem jest ilość zabiegów wykonanych u dzieci.
- Jesteśmy liderem, dzieci nie czekają na przeszczepy. Na 23 wykonane w Polsce, 22 przeszczepy pediatryczne wykonane zostały na Śląsku. Żadne z tych dzieci nie były zmuszone do wyjazdu zagranicę, co do niedawna było dość powszechne – podkreśla Dariusz Dobrowolski z oddziału okulistycznego szpitala w Sosnowcu.
Ogromnym sukcesem śląskiej transplantologii był przeszczep rogówek w obu oczach u rocznego dziecka. Zabiegi wykonano w niezwykle krótkim, zaledwie miesięcznym, odstępie.
Transplantologia na Śląsku – jakie problemy i wyzwania
Choć śląska transplantologia stale się rozwija, a specjaliści mogą mówić o niebywałych sukcesach na tym polu, ciągle stoi przed nimi wiele wyzwań i problemów, z którymi muszą sobie poradzić. W przypadku przeszczepów rogówki podstawowym problemem jest brak aktywności ośrodków zajmujących się przeszczepami. Specjaliści podkreślają, że wyzwaniem jest prowadzenie pacjenta po przeszczepie. Trudnością jest również nakłonienie ośrodków do pobierania rogówek.
W przypadku przeszczepów serca, zwłaszcza u najmłodszych pacjentów, jest czas oczekiwania wynoszący nawet do 200 dni. A wszyscy czekający na przeszczep serca zmagają się z ograniczoną ilością dawców.
Dr Sylwia Sekta, koordynator wojewódzki Poltransplant, podkreśla, że polska transplantologia wraca do stanu sprzed pandemii.
- Staramy się pobrać każdy możliwy narząd, rozszerzone zostały kryteria decydujące o możliwości pobrania narządów od dawcy – wyjaśnia.
Dodaje, że najczęstszą przyczyną dyskwalifikacji dawcy był sprzeciw rodziny bądź samego dawcy.
- Musimy uszanować sprzeciw na pobranie narządów – mówi dr Sekta.
Z kolei prof. Robert Król problemów transplantologii szuka w spadającej ilości specjalistów.
- Niepokojąca jest przyszłość kadry, wśród młodzieży spada entuzjazm. Boję się, że za 10 lat braknie osób, które będą mogły wykonywać przeszczepy. Może pojawić się duży problem, to największe obecne wyzwanie polskiej transplantologii. Jest to również problem Europy zachodniej. O tym, jak go rozwiązać, musimy myśleć już dzisiaj – podkreśla prof. Król.
Dzień Transplantologa jest obchodzony na cześć pierwszego przeszczepu w Polsce
26 stycznia 1966 w Polsce dokonano pierwszego przeszczepu nerki.
- To dla nas bardzo ważny dzień. To było ogromne wydarzenie, wspaniały zespół pod kierunkiem prof. Orłowskiego i prof. Nielubowicza dokonał pierwszego przeszczepienia – mówi prof. Piotr Przybyłowski.
Śląskim lekarzom życzymy kolejnych sukcesów na tym polu. A pacjentom, by do korzystania z pomocy specjalistów byli zmuszeni jak najrzadziej.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Lukas Podolski trzeci raz został ojcem - zobacz ZDJĘCIA dzieci i żony „Poldiego”
- Kiedy pojedziemy ekspresową S1 w Beskidach? Prawdopodobnie dopiero pod koniec 2024 r.
- Najwyższy szczyt świata w Beskidach? To jedenastotysięcznik! Kto to wymyślił?
- Jak wygląda „Śląski Czarnobyl"? Zobacz zdjęcia i poznaj historię WIELKIEJ HUTY
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?