Dziki znowu grasują w Zawierciu. Zablokowały drogę do Dąbrowy Górniczej. Policja zamknęła trasę DW796

3 stycznia, 08:08, Gość:

Przepraszam bo pękne ze śmiechu jak czytam że lasu w Polsce przybywa nie pamiętam jak żyję 65 lat Tak rabunkowej gospdarki leśnej jaką prowadzą lasy państwowe

Zaorać to dzikie miasto! Ciągnie dzik do swego

Przepraszam bo pękne ze śmiechu jak czytam że lasu w Polsce przybywa nie pamiętam jak żyję 65 lat Tak rabunkowej gospdarki leśnej jaką prowadzą lasy państwowe

A w Szczecinie w sobotę zbierają się ekoswiry i będą knuc niemieckie szuje jak blokować polowania żeby asf rósł w siłę a świnie z niemiec kosztowały krocie tam trzeba jechać i pogonic nierobow

Dziwią się skąd tyle dzików, ano samica dzika ma średnio osiem młodych do tego dwa razy w roku, w następnym roku jej młode mają zaczynają się rozmnażać. W okolicy coraz mniej rolników las nie jest w stanie ich wyżywić więc wchodzą do miast z głodu, pytam skoro myśliwi umywają ręce to niech bynajmniej dokarmiają.

Oni myśleli że dziki to jednorazowe zjawisko. Zaraz pękne że śmiechu. W tej sytuacji jeszcze nie odstrzelili tych dzików. Na co k czekają. Mają zaatakować dzieci. Gdzie służby. Co, jeszcze mają wolne do poniedziałku. K nie do wtorku bo w poniedziałek 3 Króli.

2 stycznia, 15:44, Wito:

szkodnik to jest człowiek nie dziki ,więcej wycinać lasu to potrafimy i zwierze wychodzi na tym najgorzej nie ma kuropatw wogóle zajęcy przez zdziczałe psy i lisy ktore niszczą populację ,i oczywiscie pestycydy chemia opryski .ńie wyrzucać śmieci i nie dokarmiac zostawić to leśniczym i myśliwym, a wtedy będzie dorze

2 stycznia, 17:48, Gość:

Nie ma kuropatw i zajęcy bo ich trawę zryły i zeżarły dziki. Masowo niszczą posesje i lasy. Ludzie zgłaszają do władz i nic się nie dzieje. Bezsilny pan policjant mówi, że oni sobie stoją przed przedszkolem i dzieci pilnują, żeby ich dziki w środku miasta nie zaatakowały. Śmiech na cała aglomerację, że włodarze miasta nic z tym nie robią pomimo wielokrotnych próśb ze strony mieszkańców. Może i zdecydowali się wydać zezwolenie na odstrzał, ale zanim przyniesie to jakikolwiek efekt minie wiele miesięcy, a mieszkańcy wsi w powiecie boją się na własny plac wyjść po zmroku.

2 stycznia, 18:54, Ja:

Doucz się nieuku. Od kiedy dziki jedzą trawę. Dzik to sanitariusz lasu prawdziwego wielogatunkowego lasu nie lasu stworzonego przez pazerne łapy człowieka w którym są tylko szyszki sosnowe i mech. Dlatego zwierzyna wychodzi z lasu szukając pożywienia robiąc rolnikom szkody.

Jak narazie panie drogi to one karmią się na polach rolników.

Skutki wycinania lasów .

2 stycznia, 15:44, Wito:

szkodnik to jest człowiek nie dziki ,więcej wycinać lasu to potrafimy i zwierze wychodzi na tym najgorzej nie ma kuropatw wogóle zajęcy przez zdziczałe psy i lisy ktore niszczą populację ,i oczywiscie pestycydy chemia opryski .ńie wyrzucać śmieci i nie dokarmiac zostawić to leśniczym i myśliwym, a wtedy będzie dorze

2 stycznia, 17:48, Gość:

Nie ma kuropatw i zajęcy bo ich trawę zryły i zeżarły dziki. Masowo niszczą posesje i lasy. Ludzie zgłaszają do władz i nic się nie dzieje. Bezsilny pan policjant mówi, że oni sobie stoją przed przedszkolem i dzieci pilnują, żeby ich dziki w środku miasta nie zaatakowały. Śmiech na cała aglomerację, że włodarze miasta nic z tym nie robią pomimo wielokrotnych próśb ze strony mieszkańców. Może i zdecydowali się wydać zezwolenie na odstrzał, ale zanim przyniesie to jakikolwiek efekt minie wiele miesięcy, a mieszkańcy wsi w powiecie boją się na własny plac wyjść po zmroku.

Doucz się nieuku. Od kiedy dziki jedzą trawę. Dzik to sanitariusz lasu prawdziwego wielogatunkowego lasu nie lasu stworzonego przez pazerne łapy człowieka w którym są tylko szyszki sosnowe i mech. Dlatego zwierzyna wychodzi z lasu szukając pożywienia robiąc rolnikom szkody.

Powinny zostać odstrzelone i tyle ! U nas jak zwykle musi się wydarzyć jakaś tragedia !

2 stycznia, 15:44, Wito:

szkodnik to jest człowiek nie dziki ,więcej wycinać lasu to potrafimy i zwierze wychodzi na tym najgorzej nie ma kuropatw wogóle zajęcy przez zdziczałe psy i lisy ktore niszczą populację ,i oczywiscie pestycydy chemia opryski .ńie wyrzucać śmieci i nie dokarmiac zostawić to leśniczym i myśliwym, a wtedy będzie dorze

Nie ma kuropatw i zajęcy bo ich trawę zryły i zeżarły dziki. Masowo niszczą posesje i lasy. Ludzie zgłaszają do władz i nic się nie dzieje. Bezsilny pan policjant mówi, że oni sobie stoją przed przedszkolem i dzieci pilnują, żeby ich dziki w środku miasta nie zaatakowały. Śmiech na cała aglomerację, że włodarze miasta nic z tym nie robią pomimo wielokrotnych próśb ze strony mieszkańców. Może i zdecydowali się wydać zezwolenie na odstrzał, ale zanim przyniesie to jakikolwiek efekt minie wiele miesięcy, a mieszkańcy wsi w powiecie boją się na własny plac wyjść po zmroku.

Strzelac to by było co ogryzc ?

Ludzie skończcie pisać głupoty że człowiek im zabiera miejsce bo lasów w Polsce cały czas przybywa od wielu wielu lat, dziki mają gdzie mieszkać tylko że nie ma odstrzałów w miastach to se chodzą i robią co chcą. Wszystkie kraje strzelają tylko w Polsce problemy.

2 stycznia, 15:44, Wito:

szkodnik to jest człowiek nie dziki ,więcej wycinać lasu to potrafimy i zwierze wychodzi na tym najgorzej nie ma kuropatw wogóle zajęcy przez zdziczałe psy i lisy ktore niszczą populację ,i oczywiscie pestycydy chemia opryski .ńie wyrzucać śmieci i nie dokarmiac zostawić to leśniczym i myśliwym, a wtedy będzie dorze

A ty dzieciaku gdzie mieszkasz jak nie w wycięty lesie. Nie klep bzdur. Człowiek wycina lasy i zabija zwierzęta od początku istnienia. Bo taka była wola Boga.

szkodnik to jest człowiek nie dziki ,więcej wycinać lasu to potrafimy i zwierze wychodzi na tym najgorzej nie ma kuropatw wogóle zajęcy przez zdziczałe psy i lisy ktore niszczą populację ,i oczywiscie pestycydy chemia opryski .ńie wyrzucać śmieci i nie dokarmiac zostawić to leśniczym i myśliwym, a wtedy będzie dorze

2 stycznia, 12:16, Toni:

Ja często bywam w lasach dziel.Karlin, zbierałem tam jagody, borówki i grzyby.Ostatni raz byłem pod koniec września,nie znalazłem ani jednego grzyba, ziemia jest tak zryta że strach nawet patrzeć.Widziałem też dziki pod domami.Mieszkanka z jednej posesji opowiadała mi że jej syn nie wyszedł na szkolny autobus bo dziki grasowały wokół ich posesji.Dziki niszczą nawet działki upraw.

Nawet ? Przede wszystkim. Ten artykuł powinien być dedykowany K. Rusin i innym dziennikarzom z TVN. Zwierzęta wbrew opiniom ,,nowowykształconych,, są bezlitosne i kompromisu nie uznają.