Dziś Międzynarodowy Dzień Psów Poszukiwawczo-Ratowniczych. W szeregi 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej wstąpił Ares

Ares jest owczarkiem belgijskim groenendael i pierwszym czworonożnym żołnierzem Wojskowej Obrony Terytorialnej.

Na Śląsku podpisano umowę z przewodnikiem psa i jednocześnie żołnierzem Obrony Terytorialnej, dzięki której certyfikowany pies ratowniczy rozpoczyna służbę w 13 Śląskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej.

- Zgodnie z instrukcją po podpisaniu umowy Wojsko przejmuje finansowanie czworonoga począwszy od wyżywienia poprzez szkolenia i wyposażenie po pełną opiekę weterynaryjną. Właścicielem psa jednak dalej pozostaje przewodnik i to z nim mieszka pies na co dzień i się szkoli - informuje płk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy WOT.

Psy do WOT wcielane są w ramach pilotażowego programu tworzenia Grup Poszukiwawczo-Ratowniczych K9. W skład grupy zgodnie z projektem ma wchodzić trzech planistów, sześciu nawigatorów, sześciu przewodników z psami oraz profiler.

Służba psów w WOT oparta jest o istniejące przepisy – rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie zwierząt wykorzystywanych w akcjach ratowniczych oraz o instrukcję o gospodarce psami służbowymi w Siłach Zbrojnych RP.

Obecnie w armii służy około 200 psów - wykrywają materiały wybuchowe i broń w grupach saperskich, narkotyki z Żandarmerią Wojskową, wojska specjalne korzystają z pomocy psów "komandosów" w akcjach odbijania zakładników, pełnią też patrole strzegąc baz wojskowych, a od dwóch lat pracują także dla Służby Kontrwywiadu. Teraz specjalne psy pomogą żołnierzom także w czasie akcji ratowniczych.