Francja i Argentyna przed mundialem uchodziły za faworytów w swoich grupach, ale jakże różna była drogą, którą przebyły oba zespoły. Francja przeszła przez fazę grupową suchą stopą - co prawda w żadnym z meczów nie zachwyciła, ale skromnie pokonała Australię (2-1) i Peru (1-0) oraz zremisowała z Danią (0-0). Trójkolorowi dali sygnał, że są gotowi na poważniejsze wyzwania.
Konflikt zażegnany?
Argentyna z kolei była już jedną nogą poza turniejem. Po remisie z Islandią (1-1) i druzgocącej porażce z Chorwacją (0-3) wystarczyło, by Islandia pokonała w drugiej kolejce Nigerię, by Albicelestes mogli pakować walizki. Na ich szczęście "Super Orły" jednak wygrały, a w trzecim spotkaniu z drużyną z Afryki w dramatycznych okolicznościach Argentyna zwyciężyła 2-1.
ZOBACZ DZISIEJSZE MECZE 1/8 FINAŁU MISTRZOSTWA ŚWIATA
FRANCJA - ARGENTYNA TRANSMISJA NA ŻYWO
URUGWAJ - PORTUGALIA TRANSMISJA NA ŻYWO
- Zagramy z drużyną pełnej świetnych indywidualności. Są wśród głównych faworytów mundialu, dlatego będzie to dla nas bardzo trudny mecz - przyznaje selekcjoner Argentyny, Jorge Sampaoli. Po porażce z Chorwacją mówiło się, że drużyna odwróciła się od niego i domaga się natychmiastowego zwolnienia szkoleniowca, ale zwycięstwo z Nigerią poprawiło nastroje w szatni. Wyraz dał temu Lionel Messi, który po ostatnim spotkaniu uściskał Sampaolego. - Gest Leo sprawił, że poczułem się dumny. On wie, że ja też wkładam w swoją pracę maksimum pasji. Obaj mamy ten sam cel i chcemy osiągnąć coś ważnego dla Argentyny - podkreśla selekcjoner.
Rola faworytów należy do Francuzów, ale ci nie chcą tego przyznać i są gotowi na trudną przeprawę. - Argentyna miała trudny okres, a i tak była w stanie się zakwalifikować. Jestem pewien, że teraz mają ochotę na to, by zajść daleko w tym turnieju. Robili to już w przeszłości - przestrzega bramkarz Trójkolorowych, Hugo Lloris.
Urugwaj bezbłędny w obronie
W drugim dzisiejszym spotkaniu drużyna Cristiano Ronaldo stanie na przeciw Luisa Suareza i spółki. Obaj piłkarze na co dzień toczą rywalizację w El Clasico, teraz czeka ich równie pasjonujące starcie w Soczi.
Trudno polemizować ze stwierdzeniem, że Urugwaj - Portugalia to największy hit 1/8 finału. Na boisku zobaczymy mistrzów Europy 2016 i mistrzów Ameryki Południowej 2011, trzech napastników, którzy przez ostatnie cztery lata zdobyli łądnie 344 ligowych bramek... A do tego jeszcze zacięte pojedynki Suareza z Pepe i Ronaldo z Diego Godinem, którzy doskonale znają się z hiszpańskich klasyków.
Urugwaj przeciętnie zagrał w pierwszych dwóch spotkaniach z Egiptem (1-0) i Arabią Saudyjską (1-0), ale później efektownie pokonał gospodarzy turnieju, Rosjan (3-0). Dzięki temu zespół z Ameryki Południowej jako jedyny na tych mistrzostwach nie stracił jeszcze bramki. - Nie tylko w mistrzostwach świata nie tracą bramek, świetną grę w defensywie pokazywali już wcześniej. Oscar Tabarez to najdłużej pracujący trener reprezentacji. Dzięki temu między nim a zawodnikami jest mocna nić porozumienia - mówi selekcjoner Portugalii, Fernando Santos.
Tabarez pracuje z Urugwajem już od 14 lat. To wystarczająco dużo czasu, by wiedzieć, jak jego zespół ma powstrzymać Cristiano Ronaldo. - Nie ma jednego zawodnika, który mógłby to zrobić. Sam Godin tego nie zrobi. Musimy zagrać dobrze jako kolektyw w obronie i ograniczyć jego wpływ na przebieg spotkania - zaznacza Tabarez.
SOBOTA 30.06 - HARMONOGRAM MECZÓW 1/8 FINAŁ MISTRZOSTW ŚWIATA
16:00, Kazań
Francja - Argentyna
20:00, Soczi
Urugwaj - Portugalia
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
KIBIC Magazyn sportowy Dziennika Zachodniegoo Mundialu 2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?