Biało-Czerwoni awansowali do sobotniego konkursu w komplecie. Ostatni z nich, Jarosław Krzak, zajął 50. miejsce, korzystając z dyskwalifikacji Austriaka Marco Woergoettera. Przede wszystkim jednak siłę pokazali najlepsi z Polaków. Kwalifikacje wygrał Kamil Stoch (128 m), JakubWolny był piąty (124,5 m), dwukrotny zwycięzca z 2020 roku Dawid Kubacki szósty (125 m), a Piotr Żyła jedenasty (122,5).
Na podium Stochowi towarzyszyli Austriacy Jan Hoerl (133,5 m) i Markus Schiffner (125 m), co wróży twardą bitwę obu nacji na skoczni im. Małysza.
- Jestem bardzo zadowolony z wszystkich piątkowych skoków, ale jednocześnie pamiętam, że to dopiero pierwszy z trzech dni rywalizacji - zastrzegł Stoch.
Pecha miał najstarszy z polskich skoczków Stefan Hula, który upadł po lądowaniu na 132 m. Gdyby dojechał do linii znalazłby się na podium.
W kwalifikacjach pań najlepsza okazała się Słowenka Ursa Bogataj, która pofrunęła 123 metry. Podium uzuopełniły kolejne gwiazdy kobiecych skoków: Japonka Sara Takanashi (117,5 m) i Austriaczka Marita Kramer (121,5 m). Awans uzyskały trzy Polki - Nicole Konderla (115 m, 15. miejsce)., Wiktoria Przybyła 81 m/38 lokata) i Anna Twardosz (77,5 m/39).
W sobotę zaplanowano konkursy kobiet (g. 13) i mężczyzn (17.35), a w niedzielę kwalifikacje pań (11.45), panów (16.35) i zawody (o 13 i 17.35).
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
